Uczcie, nie obrażajcie

Andrzej Macura

publikacja 26.05.2014 10:31

Garść uwag do czytań na niedzielę Wniebowstąpienia roku A z cyklu „Biblijne konteksty”.

Wniebowstąpienie Wniebowstąpienie
A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata
Henryk Przondziono /GN

Tematem przewodnim czytań tej niedzieli jest Wniebowstąpienie Jezusa. Oczywiście nie chodzi o potwierdzenia tego faktu, ale o uzmysłowienia jego znaczenia. Oto Jezus zostaje ustanowiony Mesjaszem. Panem nieba i ziemi. A czytania ukazują tez konsekwencje, jakie powinno rodzić w postawie chrześcijan.

Jako że pierwsze i do roku 2015 także drugie czytania w Niedziele Wniebowstąpienia każdego roku są takie same, lojalnie uprzedzam, że w dużej części tekst na tę niedzielę będzie powtórzeniem tego, co pisałem wcześniej :-). Oczywiście w "Biblijnych kontekstach" na Wniebowstąpienie w latach B i C sukcesywnie będą wprowadzane odpowiednie zmiany, ale zachowamy oczywiście także komentarz do Ef 1,17-23 dla tych, którzy używają starego lekcjonarza. 

I jeszcze jedno: w Polsce Wniebowstąpienie obchodzi się w niedzielę. W wielu jednak krajach - w czwartek przed nią. Wtedy w niedzielę korzysta się z czytań VII Wielkanocnej. "Biblijne konteksty" na tę niedzielę też powstały i noszą tytuł "Wielkość wybrania"

1. Kontekst pierwszego czytania Dz 1,1-11

Czytany w uroczystość Wniebowstąpienia fragment Dziejów Apostolskich to niejako wstęp do drugiego Łukaszowego dzieła. Nawiązuje do pierwszego – Ewangelii. W opowieści o wniebowstąpieniu relacja Dziejów Apostolskich jest jednak nawet bardziej obszerna. Zawiera przy tym sporo ciekawych myśli. Przytoczmy tekst czytania.

Pierwszą książkę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus czynił i nauczał od początku aż do dnia, w którym udzielił przez Ducha Świętego poleceń Apostołom, których sobie wybrał, a potem został wzięty do nieba. Im też po swojej męce dał wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym.

A podczas wspólnego posiłku kazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca. Mówił: ”Słyszeliście o niej ode Mnie: Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym”.

Zapytywali Go zebrani: ”Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?”. Odpowiedział im: ”Nie wasza to rzecz znać czas i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi”.

Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ”Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba”.

Jaki jest teologiczny sens wniebowstąpienia Jezusa? Oprócz przypomnienia, że zapowiada powtórne przyjście Jezusa w tekście Dziejów Apostolskich wyjaśnienia nie znajdujemy. Pewną wskazówka może być pytanie o odnowienie królestwa Izraela, ale Jezus unika jasnego wyjaśnienia. Znaleźć je jednak można w drugim czytaniu.

2. Kontekst drugiego czytania Ef 1,17-23

Czytany tej niedzieli fragment listu do Efezjan pochodzi z jego początku. Po pozdrowieniu św. Paweł pisze o wielkiej łasce jakiej dostąpili wierzący w Chrystusa: udziale w Bożym planie zbawienia. Potem – ten fragment już słyszymy w czytaniu – zapewnia o swojej modlitwie za Efezjan. Znaczenie Wniebowstąpienia wyjaśnia niejako przy okazji, pisząc o mocy Tego, któremu zaufali, a któremu Paweł powierza ich w modlitwie. 

Bóg Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec chwały, dał wam ducha mądrości i objawienia w głębszym poznawaniu Jego samego, to znaczy światłe oczy dla waszego serca, tak byście wiedzieli, czym jest nadzieja waszego powołania, czym bogactwo chwały Jego dziedzictwa wśród świętych i czym przemożny ogrom Jego mocy względem nas wierzących - na podstawie działania Jego potęgi i siły, z jaką dokonał dzieła w Chrystusie, gdy wskrzesił Go z martwych i posadził po swojej prawicy na wyżynach niebieskich, ponad wszelką zwierzchnością i władzą, i mocą, i panowaniem, i ponad wszelkim innym imieniem wzywanym nie tylko w tym wieku, ale i w przyszłym.

I wszystko poddał pod Jego stopy, a Jego samego ustanowił nade wszystko Głową dla Kościoła, który jest Jego Ciałem, Pełnią Tego, który napełnia wszystko na wszelki sposób.


W świetle tych wyjaśnień Jezus wstąpił do nieba, by zasiąść po prawicy Ojca. Zwrot ten oznacza objęcie władzy. Gdy siada się po prawicy Boga, oznacza objęcie władzy boskiej. I w tym duchu wyjaśnia też to wydarzenie św. Paweł: Jezus jest ponad wszelką Zwierzchnością, Władzą, Mocą i Panowaniem. Czyli pewnie ponad wszelkimi Aniołami czy jakimiś ewentualnie istniejącymi innymi duchami. Jest ponad wszelkim innym imieniem – czyli ponad wszystkimi – nie tylko w tym czasie, ale także tymi, przyjdą po nim. Z Buddą i Mahometem włącznie. Wszystko zostało Mu poddane.

Pytanie uczniów, czy wkrótce, zsyłając Ducha Świętego, przywróci królestwo Izraela znajduje więc w wywodach Pawła dokładniejsze wyjaśnienie. Jezu został królem nieba i ziemi. Odnawianie królestwa Izraela nie ma z tej perspektywy sensu. Było cofaniem się w panowaniu Jezusa nad całym światem.

My, chrześcijanie XXI wieku może już przyzwyczailiśmy się do myśli, że mamy w niebie tak wielkiego Orędownika. Dla pogan musiało to być jednak coś niesamowitego. Ten, który był jednym z nas, ten który był przyjacielem naszych przyjaciół, a którego ludzie zabili, objął teraz w niebie boską władzę. Mamy niesamowitego sojusznika. Nie jesteśmy zdani na kaprysy bogów. Nie trzeba zaskarbiać sobie ich przychylności  obrzędami i ofiarami, których zresztą skuteczności nigdy nie można być pewnym. Również Żydzi zyskiwali zupełnie inny przystęp do Boga. Schodził On ze swego piedestału niedostępności, z dalekiego nieba które było dla absolutnych wybrańców, wychodził z niedostępnego dla zwykłych śmiertelników Świętego Świętych (miejsca w świątyni, do którego tylko raz do roku wchodził arcykapłan), a stawał się prawdziwym – jak to wieszczył prorok – „Bogiem z nimi”…

W tekście czytania zwracają jeszcze uwagę dwie mniej istotne myśli:

3. Kontekst Ewangelii Mt 28,16-20

Czytany tej niedzieli fragment Ewangelii św. Mateusza to jej zakończenie. I można powiedzieć, zwieńczenie. Ten etap przygody Apostołów z Jezusem się kończy.  Teraz czeka ich wielka misja.

Jedenastu uczniów udało się do Galilei na górę, tam gdzie Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. Wtedy Jezus zbliżył się do nich i przemówił tymi słowami:

„Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”.

4. Warto zauważyć

Zaraz zaraz.... Przecież tu nie ma mowy o wniebowstąpieniu Jezusa! No właśnie. Trzy pierwsze zdanie, to krótkie streszczenie tego wszystkiego, co wydarzyło się w ciągu tych 40 dni od zmartwychwstania. Czyli ukazywanie się Jezusa uczniom (bo wcześniej jest tylko mowa o spotkaniu z niewiastami), o radości jaka temu towarzyszyła i o zwątpieniu niektórych z nich (echo postawy Tomasza?). Jest rozesłanie Apostołów i obietnica. Na tym się kończy. Na dodatek gdzieś na górze w Galilei,  a nie w pobliżu Jerozolimy, gdzie miało mieć miejsce wniebowstąpienie.  Więc jak?

Ano o fakcie wniebowstąpienia nic nie ma. Ale jest potwierdzenie prawdy teologicznej, które to wydarzenie ze sobą niesie: „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi” – mówi Jezus. Wniebowstąpienie Jezusa było Jego intronizacją. Jest – jak to ujął św. Piotr w swojej pierwszej mowie w Dziejach Apostolskich – ustanowieniem Go „Panem i Mesjaszem”. Nie na ziemi, w odnowionym królestwie Izraela, ale w niebie. Prawda o wniebowstąpieniu Jezusa i Jego królowaniu zostaje tu więc ujęta w nieco mniej spektakularny sposób.

Co oprócz tego? Jest rozesłanie Apostołów, by:

Zatrzymajmy się nad tym chwilę.

Na koniec nie sposób nie zauważyć obietnicy, którą Jezus składa swoim uczniom. „Jestem z wami przez wszystkie dni aż do skończenia świata”. To zdanie ważne jest z co najmniej dwóch powodów.

5. W praktyce