Ezechiel: Wydobycie z grobu

ks. Leszek Smoliński

publikacja 14.12.2014 23:00

Do wzrostu potrzebny jest ożywczy powiew Bożego Ducha i słowo Pana, które trwa na wieki.

Ezechiel: Wydobycie z grobu Tomasz Burdzanowski /Foto Gość

Tekst do medytacji

Potem spoczęła na mnie ręka Pana, i wyprowadził mnie On w duchu na zewnątrz, i postawił mnie pośród doliny. Była ona pełna kości. I polecił mi, abym przeszedł dokoła nich, i oto było ich na obszarze doliny bardzo wiele. Były one zupełnie wyschłe. I rzekł do mnie: «Synu człowieczy, czy kości te powrócą znowu do życia?» Odpowiedziałem: «Panie Boże, Ty to wiesz». Wtedy rzekł On do mnie: «Prorokuj nad tymi kośćmi i mów do nich: "Wyschłe kości, słuchajcie słowa Pana!". Tak mówi Pan Bóg: Oto Ja wam daję ducha po to, abyście się stały żywe. Chcę was otoczyć ścięgnami i sprawić, byście obrosły ciałem, i przybrać was w skórę, i dać wam ducha po to, abyście ożyły i poznały, że Ja jestem Pan». I prorokowałem, jak mi było polecone, a gdym prorokował, oto powstał szum i trzask, i kości jedna po drugiej zbliżały się do siebie. I patrzyłem, a oto powróciły ścięgna i wyrosło ciało, a skóra pokryła je z wierzchu, ale jeszcze nie było w nich ducha. I powiedział On do mnie: «Prorokuj do ducha, prorokuj, o synu człowieczy, i mów do ducha: Tak powiada Pan Bóg: Z czterech wiatrów przybądź, duchu, i powiej po tych pobitych, aby ożyli». Wtedy prorokowałem tak, jak mi nakazał, i duch wstąpił w nich, a ożyli i stanęli na nogach - wojsko bardzo, bardzo wielkie. I rzekł do mnie: «Synu człowieczy, kości te to cały dom Izraela. Oto mówią oni: "Wyschły kości nasze, minęła nadzieja nasza, już po nas". Dlatego prorokuj i mów do nich: Tak mówi Pan Bóg: Oto otwieram wasze groby i wydobywam was z grobów, ludu mój, i wiodę was do kraju Izraela, i poznacie, że Ja jestem Pan, gdy wasze groby otworzę i z grobów was wydobędę, ludu mój. Udzielę wam mego ducha po to, byście ożyli, i powiodę was do kraju waszego, i poznacie, że Ja, Pan, to powiedziałem i wykonam» - wyrocznia Pana Boga.

(Ez 37,1-14)

Oczyszczenie - oświecenie - zjednoczenie

Wizje, obrazy, symbole – to sposób, w jaki docieramy do najważniejszych prawd objawionych przez Boga, które nadal pozostają dla nas tajemnicą. Nasz umysł poszukuje jednak zrozumienia, podobnie i wiara. Niekiedy owo zrozumienie ma charakter etapowy, ewolucyjny – niekiedy realizuje się w tempie rewolucyjnym, co nie pozwala na uważne śledzenie zmian.

Prorok Ezechiel ma wizję, która jest usytuowana w dolinie Ezdrelon, a dotyczy odrodzenia narodu będącego na wygnaniu. Rozproszenie i pozbawienie nadziei powodują, że Izraelici nie są w stanie o własnych siłach zmienić swojej sytuacji. Do wzrostu potrzebny jest im ożywczy powiew Bożego Ducha i słowo Pana, które trwa na wieki i powoduje odrodzenie tego, co po ludzku słabe, niesamodzielne, niemożliwe. Podnieść się z upadku i otrzymać nowe życie to droga należących do Pana. Jakby echem tej prawdy są słowa nowotestamentalnego orędzia Jezusa: „nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”.

„Wydobycie z grobu” to początek drogi nawrócenia, na której ma dokonywać się nieustanny wzrost ku „krajowi Izraela”. Dynamizm łaski Bożej zakłada również współpracę ze strony człowieka, otwarcie na działanie Bożego Ducha. Tyle owoców ile otwarcia.

Wizja odrodzenia narodu może stanowić również symbol duchowego odrodzenia człowieka, który – krok po kroku – od oczyszczenia przez oświecenie dochodzi do zjednoczenia z Bogiem. Jaka jest dynamika tego wzrostu? Pomocą w zrozumieniu niech stanie się ostatnia książka – testament św. Jana Pawła II pt. Pamięć i tożsamość (rozdział: Odkupienie: zwycięstwo zadane człowiekowi). Papież nawiązuje do nauki, która jest rozpowszechniona „w traktatach o życiu duchowym i doświadczeniach mistycznych”, a prowadzi do naśladowania Chrystusa.

Drogę oczyszczającą przedstawia zachowywanie przykazań, to znaczy „przezwyciężanie grzechu, moralnego zła w jego różnorakich formach. To zaś prowadzi ku sukcesywnemu oczyszczeniu wewnętrznemu” i „pozwala odkrywać wartości”. W ten sposób dokonuje się przejście na drogę oświecającą. „Wartości bowiem są tymi światłami, które rozjaśniają bytowanie, a w miarę jak człowiek pracuje nad sobą, coraz intensywniej świecą na horyzoncie jego życia”. Równocześnie rozwijają się cnoty, które stanowią stałe nastawienie umysłu i woli do czynienia dobra. „Z biegiem czasu, jeżeli człowiek wytrwale postępuje za Mistrzem, którym jest Chrystus, coraz mniej odczuwa ciężar zwalczania w sobie grzechu, a coraz bardziej raduje się światłem Bożym, które przenika całe stworzenie. (…) Światło wewnętrzne oświeca jego uczynki i pozwala mu widzieć całe dobro świata stworzonego, które pochodzi z ręki Bożej”. W ten sposób następuje wprowadzenie na drogę jednoczącą. „Jest to ostatni etap drogi wewnętrznej, w którym dusza doświadcza szczególnego zjednoczenia z Bogiem. Zjednoczenie dokonuje się przez kontemplację Bożej istoty oraz przez doświadczenie miłości, która z tej kontemplacji wypływa z coraz większą intensywnością”. Człowiek „można w pewnej mierze antycypować to, co ma być udziałem człowieka w wieczności, poza granicą śmierci i grobu”. Wtedy to człowiek „we wszystkim znajduje Boga, we wszystkim i poprzez wszystko z Nim obcuje”.

Wczytując się w przesłanie wizji proroka Ezechiela, pamiętajmy o nieustannym poszukiwaniu Boga, w którym odnajdziemy siebie. Niech pomocą staną się słowa św. Teresy od Jezusa, której Rok Jubileuszowy (z racji pięćsetlecia urodzin) obchodzimy aktualnie w Kościele:

 

We Mnie poszukuj istnienia twojego,
Mnie zaś odnajdziesz w głębi serca swego.
 
W tak żywych rysach miłości płomienie
Twe podobieństwo we Mnie utworzyły,
Że żaden pędzel i żadne natchnienie
Obrazu takiej piękności i siły
Stworzyć nie mogą, Tyś bowiem powstała
Piękna, urocza z tchnieniem Wszechmocnego,
Z mojej miłości, która wiecznie trwała.
Szukaj więc we Mnie istnienia twojego.
 
I gdybyś swoje ujrzała oblicze,
I swej istoty dostrzegła odbicie
Tak, jak je mają głębie tajemnicze
Mojej istoty, twoje ziemskie życie
Uleciałoby z ciasnego więzienia,
Bo nie jest w mocy znieść blasku takiego,
Więc Mnie poszukuj w głębi serca twego.
 
I to jest twojej miłości zadaniem,
Abyś gotowa była w wnętrzu swoim,
I stała czujna za każdym wezwaniem,
By być przybytkiem i mieszkaniem moim.
Poza swą duszą nie szukaj Mnie w świecie,
Bom Ja tak bliski istnienia twojego,
Ja cię ogarniam i daję ci życie,
Szukaj Mnie zatem w głębi serca twego.
(Szukając Boga).