Znak Emmanuela

Justyna Nowicka

publikacja 24.12.2014 15:15

Nadzieja chrześcijanina nie jest myśleniem życzeniowym, czy samooszukiwaniem – jest oczekiwaniem na spełnienie Bożych obietnic.

Znak Emmanuela Józef Wolny /Foto Gość

Tekst do medytacji

I znowu Pan przemówił do Achaza tymi słowami: «Proś dla siebie o znak od Pana, Boga twego, czy to głęboko w Szeolu, czy to wysoko w górze!» Lecz Achaz odpowiedział: «Nie będę prosił, i nie będę wystawiał Pana na próbę». Wtedy rzekł [Izajasz]: 
«Słuchajcie więc, domu Dawidowy: 
Czyż mało wam 
naprzykrzać się ludziom, 
iż naprzykrzacie się także mojemu Bogu? 
Dlatego Pan sam da wam znak: 
Oto Panna pocznie i porodzi Syna, 
i nazwie Go imieniem Emmanuel. 
Śmietanę i miód spożywać będzie, 
aż się nauczy odrzucać zło, a wybierać dobro».

(Iz 7,10-16)

Spełnienie Bożych obietnic

Bóg zapowiada przez proroka Izajasza „znak Emmanuela”. Obietnicę daje królowi Achazowi, jako przedstawicielowi całego rodu Dawida. Emmanuel jest konkretną postacią, ale ma też wymiar symboliczny. Słowo Emmanuel w języku hebrajskim oznacza Bóg z nami. Ma oznaczać łaskawość Boga, Jego obecność.

Bóg jest z nami. Jest z nami od zawsze i od wieków o tym przypomina, przez proroków biblijnych i wreszcie przez swojego Syna, w którym Ewangeliści rozpoznali zapowiadanego Emmanuela – wcieloną obietnicę Boga. Od wieków bywa też zostawiany za zamkniętymi drzwiami, jak nieproszony gość. Nie ufamy, że jest dla nas i chce czynić nam dobro, wolimy swoje ludzie, logiczne, policzalne, przewidywalne rozwiązania i zabezpieczenia. Ale Bóg się nie zraża. Nie odmawia swojej łaskawości z powodu ludzkiego niedowiarstwa.

Króla Achaza spotka kara za to, że większą ufność pokładał w pomocy Asyrii niż Boga. Ale Bóg nie odwołał „znaku”. My czasami też musimy ponieść konsekwencje tego, że nie wybieramy Boga. Ale On nigdy nie zabiera swojej obecności.

Święta to czas dobry słów, prezentów, uroczystego nastroju i to wszystko jest ważne. Jednak uczeń Chrystusa, który rozpoznaje Emanuela w swojej codzienności, który Go przyjmuje i angażuje się w życie z Nim ma jeszcze jedno źródło radości. Wypływa ono z wiary, że Bóg kocha go od wieków i na zawsze, że jest wierny Swoim słowom, dlatego nadzieja chrześcijanina nie jest myśleniem życzeniowym, czy samooszukiwaniem – jest oczekiwaniem na spełnienie Bożych obietnic. I nawet jeśli czasami nie mamy tych zewnętrznych, świątecznych radości… możemy być pewni tego, że Bóg jest z nami i możemy nie zgasić w sobie tej radości ucznia.  

Gospel Rain Gospel Rain, Beata Bednarz, Piotr Cugowski - EMMANUEL