Stacja u świętego Piotra w okowach

George Weigel, Elisabeth Lev

publikacja 14.02.2016 23:00

I tydzień Wielkiego Postu - poniedziałek.

Stacja u świętego Piotra w okowach Henryk Przondziono /Foto Gość W Rzymie przechowano kajdany, którymi był skuty w rzymskim więzieniu, natomiast te, którymi związano go w Jerozolimie, przez długi czas znajdowały się w Ziemi Świętej, zanim św. Juwenal, biskup Jerozolimy, nie przekazał ich rodzinie cesarskiej.

Opis stacji

Bazylika św. Piotra w Okowach (Basilica di San Pietro in Vincoli) usadowiła się na południowym cyplu Eskwilinu, w miejscu, gdzie przed tysiącem sześciuset laty znajdowała się dzielnica zamieszkiwana przez bogatych i wpływowych mieszkańców imperialnego Rzymu. Tam także mieściła się Prefectura Urbana, gdzie sądzono i skazano na śmierć wielu chrześcijan. Najwcześniejsza wzmianka o kościele datuje się na rok 431, a znajdująca się tam świątynia była poświęcona świętym Piotrowi i Pawłowi. To połączenie ich obu odzwierciedla dawną tradycję mówiącą, że zginęli tego samego dnia, 29 czerwca, i stąd przypisano im ten sam dzień narodzin dla nieba. Świątynia poświęcona dwom filarom Kościoła rzymskiego spoglądała ku Palatynowi, gdzie przed wiekami Wieczne Miasto założyli Romulus i Remus.

Św. Piotr był więziony dwukrotnie: pierwszy raz w Jerozolimie, a następnie w Więzieniu Mamertyńskim, znajdującym się niedaleko poświęconej mu świątyni. W Rzymie przechowano kajdany, którymi był skuty w rzymskim więzieniu, natomiast te, którymi związano go w Jerozolimie, przez długi czas znajdowały się w Ziemi Świętej, zanim św. Juwenal, biskup Jerozolimy, nie przekazał ich rodzinie cesarskiej, zaś cesarzowa Eudoksja podarowała je papieżowi Leonowi I (440-461), który na cześć kajdan Piotra odbudował znajdujący się w tym miejscu kościół. Pobożna tradycja utrzymuje, iż dwoje kajdan połączyło się w cudowny sposób, gdy zetknęły się z sobą. Opiłki z nich były najpopularniejszą z relikwii Rzymu, jaką zabierali do domów przybywający do miasta pielgrzymi, a w miarę napływu pielgrzymek odwiedzających w Rzymie miejsca związane z Piotrem, bazylika św. Piotra w Okowach stała się drugim najważniejszym celem pątników po Bazylice św. Piotra na Watykanie. Relikwie, razem z fragmentem kajdan św. Pawła, przechowywane są obecnie w relikwiarzu w konfesji wzniesionej przez Piusa IX.

Średniowieczni pielgrzymi nawiedzający kościół widzieli wokół siebie mnóstwo marmuru; nawę do dzisiaj zdobi ciąg greckich kolumn z Portyku Oktawii. Wielu z tych pielgrzymów modliło się przy ołtarzu poświęconym św. Sebastianowi, umieszczonym w świątyni po epidemii, jaka wybuchła w Rzymie w 680 roku. Odznaczającą się niebieskim tłem mozaikę z ołtarza nadal można podziwiać po lewej stronie kościoła. Sebastian przedstawiony jest tam nie jako młody mężczyzna w typie sportowca, lecz jako magister militorum, czyli „nauczyciel żołnierzy”, z siwymi włosami i w tunice.

W okresie renesansu dwóch kardynałów tytularnych tego kościoła zostało papieżami. Za pontyfikatu papieża Sykstusa IV (1471-1484) kardynał Mikołaj z Kuzy odnowił dach świątyni; biegnąca wzdłuż ściany belka z jego imieniem oraz datą 1475 widoczna jest do dnia dzisiejszego. Jednak najsłynniejsze dzieło sztuki, które można oglądać w bazylice, zawdzięczamy bratankowi Sykstusa IV, papieżowi Juliuszowi II (1503-513), który w 1505 roku zatrudnił Michała Anioła do tego, by wykonał dlań monumentalny, wolno stojący pomnik nagrobny przeznaczony do nowo powstałej Bazyliki św. Piotra na Watykanie. Kres temu przedsięwzięciu położyły pycha oraz polityka i w 1545 roku powstał ostatecznie prosty pomnik nagrobny z monumentalnym posągiem Mojżesza dłuta Michała Anioła. Wyrzeźbiony w 1513 roku Mojżesz uosabia leciwy wiek (długa, falująca broda) i mądrość (rogi na głowie – skutek błędnego tłumaczenia przez św. Hieronima hebrajskiego słowa oznaczającego „promienie”), a jedno i drugie przypomina chwilę obecności Mojżesza przed Bogiem. Chociaż Mojżesz przedstawiony jest jako prawodawca siedzący na tronie, jego uniesiona stopa, zwrócone w bok głowa i ramiona oraz skierowany w dal przenikliwy wzrok wskazują, że gotów jest w każdej chwili podnieść się energicznie i ruszyć dokądkolwiek za Panem.

Łyk wody żywej

Stacja u świętego Piotra w okowach   wydawnictwom.pl George Weigel: Rzymskie pielgrzymowanie Biorąc pod uwagę codzienne trudności, których doświadcza każdy chrześcijanin starający się żyć łaską, trudno jest nam czasami uwierzyć w to, że nasz chrzest (zasadniczy wątek wielkopostnej wędrówki nawrócenia) sprawia, że jesteśmy – jak mówi o tym responsorium pierwszego czytania dzisiejszej Godziny Czytań Liturgii Godzin – „wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem [Bogu] na własność przeznaczonym” (1P 2,9).

Kajdany Piotra i wspaniały Mojżesz Michała Anioła, dwa kluczowe elementy dzisiejszego kościoła stacyjnego, przypominają nam, że łaska Boża przemienia życie ludzi, w niespodziewany i dramatyczny sposób czyniąc ze zwykłych mężczyzn i kobiet niezwykłych świadków – świętych.

Prawdziwą alternatywą duchowej niewoli jest świętość. Święty czy niewolnik? Oto kolejne pytanie, które należy stawiać sobie codziennie przez Czterdzieści Dni.