Nowe narodzenie - nowe stworzenie

S. Alicja Rutkowska CHR

publikacja 29.07.2017 20:00

Chrzcielnice: ich kolisty kształt jest zamierzoną aluzją do dwóch rzeczywistości: „łona Kościoła” i Pana Boga.

Nowe narodzenie - nowe stworzenie ks. Zbigniew Wielkosz /Foto Gość

Czasem można odnieść wrażenie, że chrzest bywa bardziej utożsamiany z faktem zapisania dziecka w kościelne księgi niż z wydarzeniem zrodzenia go do nowego życia. Nasi rodzice przekazali nam życie biologiczne. Ale nie są w stanie przekazać nam życia wiecznego. To może uczynić tylko Bóg. Jest to dar Jego miłosiernej miłości. Jak to się dzieje?

O tajemnicy drugich narodzin, narodzin „z góry” i „dla Królestwa Bożego” mówił Jezus w rozmowie z Nikodemem:

„«Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa Bożego». Nikodem powiedział do Niego: «Jakżeż może się człowiek narodzić będąc starcem? Czy może wejść do łona swej matki i narodzić się?» Jezus odpowiedział: «Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego»” (J 3, 3-5).

Jezus mówiąc o potrzebie powtórnych narodzin, rozróżnił dwa ich rodzaje. Pierwsze – z łona matki. Jest to cielesne zrodzenie do ziemskiego życia. Jednakże to biologiczne istnienie zostanie nam odebrane przez śmierć. Dlatego konieczne są drugie narodziny: „z góry”, „z wody i Ducha”. Jezus, który został wywyższony na krzyżu, umarł, abyśmy mogli narodzić się „z wysokości”. I dopiero taki sposób zrodzenia niesie obietnicę bycia uczestnikami nieba. W Pierwszym Liście św. Piotra znajdujemy tekst, który w podobny sposób mówi o chrzcie jako nowym narodzeniu: „[Bóg] w swoim wielkim miłosierdziu przez powstanie z martwych Jezusa Chrystusa na nowo zrodził nas do żywej nadziei” (1 P 1, 3). Jesteśmy więc zrodzeni ku Bogu przez Syna w Duchu Świętym. Dokonuje się nowe stworzenie, które zmienia naszą naturę i tożsamość. Jesteśmy dziećmi Bożymi i już nigdy nie przestaniemy nimi być.

Ten nowy sposób zrodzenia, duchowy, staje się naszym udziałem w sakramencie chrztu. O tym misterium na swój sposób opowiadają również i chrzcielnice. Ich kolisty kształt jest zamierzoną aluzją do dwóch rzeczywistości: „łona Kościoła” i Pana Boga – przez użycie okręgu, który powszechnie jest uważany za figurę doskonałą. Natomiast wpisany w chrzcielnice ośmiokąt mówi o wieczności. Skąd ten symbol liczby osiem? Chrystus zmartwychwstał nazajutrz po siódmym dniu tygodnia, czyli po sobocie. W niedzielę, ósmego dnia zostało ofiarowane nam zbawienie i dar życia wiecznego.

Osoby chrzczone w dorosłym wieku tak mówią o sobie w kontekście zrodzenia do nowego życia: „To prawdziwa przemiana – wyglądamy tak samo, ale nie jesteśmy tacy sami”. A my, ochrzczeni w dzieciństwie, czy potrafimy się zachwycić i uradować otrzymanym darem: Bóg stworzył nas na nowo? Staliśmy się inni. Otrzymaliśmy Jego życie poprzez Ducha Świętego jako dzieci, już nie tylko swoich rodziców, ale i samego Boga.