Śpiewnik WIARY.PL, czyli kolęduj z nami

Kolędy (teksty)

publikacja 18.12.2005 08:06

Tradycyjne teksty kolęd polskich

Ach, ubogi żłobie, * Cóż ja widzę w tobie?
* Droższy widok niż ma niebo * W maleńkiej Osobie.
Zbawicielu drogi, takżeś to ubogi! * Opuściłeś śliczne niebo. * Obrałeś barłogi.
Czyżeś nie mógł sobie * W największej ozdobie * Obrać pałacu drogiego, * Nie w tym leżeć żłobie?

+

Ach, witajże, pożądana Perło droga z nieba. * Gdy świat cały upragniony anielskiego chleba. * W ciele ludzkim Bóg jest skryty. * Na pokarm ludziom obfity; * Ciałem karmi, Krwią napoi, * By człowieka w chwale swojej * Między wybranymi policzył.
Czyli nie dość, Boskie Dziecię, żeś na świecie z nami? * Ale jeszcze zimno cierpisz między bydlętami! * Malusieńki Jezu w żłobie, * Co za wielka miłość w Tobie! * Czyliż nie są wielkie dziwy: * W ciele ludzkim Bóg prawdziwy * Przyszedł na zbawienie człowieka!
O, Miłości niepojęta, jakżeś wielką była * żeś się tu z niebieskiego tronu sprowadziła;* A to do pustej szopiny; * O, niesłychane nowiny! * Ach, pokorny Baraneczku, * Twój odpoczynek w żłóbeczku * Z dalekiej podróży niebieskiej.

+

Anioł pasterzom mówił: * Chrystus się wam narodził. * W Betlejem, nie bardzo podłym mieście. * Narodził się w ubóstwie * Pan wszego stworzenia.
Chcąc się dowiedzieć tego * Poselstwa wesołego, * Bieżeli do Betlejem skwapliwie, * Znaleźli Dziecię w żłobie, * Maryję z Józefem.
Taki Pan chwały wielkiej * Uniżył się wysoki, * Pałacu kosztownego żadnego * Nie miał zbudowanego, * Pan wszego stworzenia.
A wczoraj z wieczora * Z niebieskiego dwora * Przyszła nam nowina: * Panna rodzi Syna.
Boga prawdziwego, * Nieogarnionego, * Za wyrokiem Boskim, * W Betlejem żydowskim.
Pastuszkowie mali * W polu wtenczas spali, * Gdy Anioł z północy * Światłość z nieba toczy.
Chwałę oznajmując, * Szopę pokazując, * Gdzie Panna z Dzieciątkiem, w Z wołem i oślątkiem.
I z Józefem świętym * Nad Jezusem małym * Chwalą Boga tego, * Dziś narodzonego.

+

Bóg się rodzi, moc truchleje: w Pan niebiosów obnażony, * Ogień krzepnie, blask ciemnieje, * Ma granice Nieskończony; * Wzgardzony, okryty chwałą, * Śmiertelny, Król nad wiekami; * A Słowo ciałem się stało * I mieszkało między nami.
Cóż masz, niebo, nad ziemiany? * Bóg porzucił szczęście twoje, * Wszedł między lud ukochany, * Dzieląc z nim trudy i znoje. * Niemało cierpiał, niemało, * Żeśmy byli winni sami. * A Słowo...
W nędznej szopie urodzony, * Żłób Mu za kolebkę dano. * Cóż jest, czym był otoczony? * Bydło, pasterze i siano, *' Ubodzy, was to spotkało, * Witać Go przed bogaczami * A Słowo...
Potem i króle widziani * Cisną się między prostotą. * Niosąc dary Panu w dani: Mirrę, kadzidło i złoto; * Bóstwo to razem zmieszało * Z wieśniaczymi ofiarami. * A Słowo...
Podnieś rękę. Boże Dziecię * Błogosław ojczyznę miłą. * W dobrych radach, w dobrym bycie, * Wspieraj jej siłę swą siłą * Dom nasz i majętność całą * I wszystkie wioski z miastami! * A Słowo...

+

Bóg się z Panny narodził, * By ludzi oswobodził; * Tego dnia wesołego * Narodzenia Bożego * Weselmy się, radujmy się, * Bogu cześć dajmy.
Rozkwitnęła się lilia, * Nieskażona Maryja, * Tego dnia wesołego...
Porodziła nam Syna, * O, wesoła nowina, * Tego dnia wesołego...
Bracia, patrzcie jeno, jak niebo goreje, * Znać, że coś dziwnego w Betlejem się dzieje, * Rzućmy budy, warty, stada, * Niechaj nimi Pan Bóg włada, * A my do Betlejem, a my do Betlejem, do Betlejem.
Patrzcie, jak tam gwiazda światłem swoim miga; * Pewnie do uczczenia Pana swego ściga. * Krokiem śmiałym i wesołym * Spieszmy i uderzmy czołem * Przed Panem w Betlejem.

+

Cicha noc, święta noc! * Wszystko śpi, atoli * Czuwa Józef i Maryja, * Niech więc Boska ich Dziecina * W błogim spokoju śpi.
Cicha noc, święta noc * Tobie cześć chcemy nieść, * Boś pastuszkom oznajmiony, * Przez Anielskie Alleluja. * Jezu, witamy Cię!
Cicha noc, święta noc! * Boże nasz, serca masz, w Radość sprawia nam nowina, * Że nadeszła ta godzina, * W którejś narodził się.

+

Cieszmy się i pod niebiosy wznośmy razem miłe głosy. * Bo wesoła dziś nowina, czysta Panna rodzi syna. * Bijcie w kotły, w trąby grajcie, * A Jezusa przywitajcie * Nowo narodzonego.
Złożyła Go na sianeczku, między bydlęty w żłóbeczku? * Aniołowie Go witają, chwałę z wysoka śpiewają. * Bijcie w kotły...
Pastuszkowie na znak dany, znalazłszy Pana nad pany, * Z pociechą serca witają, Bogiem swoim Go wyznają. * Bijcie w kotły...

+

Do Betlejemu pełni radości * Śpieszmy powitać Jezusa małego, * Który dziś dla nas cudem miłości * Zstąpił na ziemię z nieba wysokiego.
Spieszmy więc, spieszmy, * On na nas woła, * On na to przyszedł, ażeby nas zbawić, * Otoczmy żłóbek Jego dokoła, * Aby nas rączką swą pobłogosławił.
Witaj nam, witaj, Panie nasz drogi * My Ci składamy cześć i hołd pod nogi, * Daj nam, abyśmy tu łask doznali, * Z Tobą na wieki w niebie królowali.

+

Do szopy, hej pasterze, * Do szopy, bo tam cud, * Syn Boży w żłobie leży, * By zbawić ludzki ród. * Śpiewajcie, Aniołowie, * Pasterze, grajcie Mu, * Kłaniajcie się królowie, * I dary złóżcie Mu.
Padnijmy na kolana. * To Dziecię, to nasz Bóg * Witajmy swego Pana, * Miłości złóżmy dług. * Śpiewajcie, Aniołowie...
Bóg, Stwórca wiecznej chwały; * Bóg godzien wszelkiej czci, * Patrz, w szopie tej zbutwiałej * Jak słodko oto śpi. * Śpiewajcie. Aniołowie...

+

Dzisiaj w Betlejem wesoła nowina, * Ze
Panna czysta porodziła Syna. * Chrystus się rodzi, nas oswobodzi. * Anieli grają, króle witają, * Pasterze śpiewają, bydlęta klękają.
* Cuda, cuda ogłaszają.
Maryja Panna Dzieciątko piastuje, * I Józef święty Ono pielęgnuje. * Chrystus się rodzi...
Chociaż w stajence Panna Syna rodzi, * Przecież On wkrótce ludzi oswobodzi. * Chrystus się rodzi...

+

Gdy się Chrystus rodzi i na świat przychodzi, * Ciemna noc w jasnościach promienistych brodzi. * Aniołowie się radują, * Pod niebiosa wyśpiewują: * Gloria, gloria, gloria in excelsis Deo.
Mówią do pasterzy, którzy trzód swych strzegli, * Aby do Betlejem czym prędzej pobiegli, * Bo się narodził Zbawiciel, * Wszego świata Odkupiciel. * Gloria...
O, niebieskie Duchy i Posłowie nieba, * Powiedzcież wyraźnie, co nam czynić trzeba,
* Bo my nic nie pojmujemy, * Ledwo od strachu żyjemy. * Gloria...

+

Idźcie do Betlejem, gdzie Dziecię zrodzone
* W pieluszki spowite, w żłobie położone; * Oddajcie Mu pokłon Boski, * On osłodzi wasze troski. * Gloria...
A gdy pastuszkowie wszystko zrozumieli, * Zaraz do Betlejem spieszno pobieżeli * i zupełnie tak zastali. * Jak im Anieli zeznali.
* Gloria...

+

Jezus malusieńki leży wśród stajenki, * Płacze z zimna, nie dała Mu Matula sukienki.
Bo uboga była, rąbek z głowy zdjęła, * W który Dziecię owinąwszy, siankiem Go okryła.
Nie ma kolebeczki, ani poduszeczki. * We żłobie Mu położyła siana pod główeczki.

+

Jezusa narodzonego wszyscy witajmy. * Jemu dary po kolędzie wzajem oddajmy, * Oddajmy wesoło, skłaniajmy swe czoło, * Panu naszemu.
Oddajmy za złoto wiarę, czyniąc wyznanie, * Że to Bóg i człowiek prawy leży na sianie. * Oddajmy...
Oddajmy też za kadzidło Panu nadzieję, * Że Go będziem widzieć w niebie, mówiąc to śmiele. * Oddajmy...
Oddajmy za mirrę miłość, że Go serdecznie
* Nad wszystko kochamy i kochać będziem wiecznie, * Oddajmy...

+

Kiedy słyszę na obłokach anielskie śpiewanie, * Zdumiewam się i pytam się. co to jest, mój Panie? * Aż mi miłość odpowiada Twa zbyt wielka, Boże, * łże Syn Twój, Bóg wcielony, w stajni ma swe łoże.
Kędy członki święte sianem ostrym przyodziewa, * A mróz i wiatr bardzo przykry zewsząd Go przewiewa. * Idę bliżej ku stajence, widzę, iże sobie * W dosyć lichym, bo bydlęcym, tron założył żłobie.

+

Któż o tej dobie. * Płacze we żłobie, * A gdzie, gdzie? * W stajni ubogiej, * Lubo mróz srogi, * Niebieskie Pacholę.
Ubogo leży * W lichej odzieży, * A kto, kto? * Pan wszego świata. * Którego lata * Ogarnąć nie mogą.
Cud niesłychany, * Gość niewidziany, * A kto, kto? * Bóg utajony, * Dziś narodzony, * Ludziom się pokazał.

+

Lulajże, Jezuniu, moja perełko, * Lulaj, ulubione me Pieścidełko. * Lulajże, Jezuniu, lulajże, lulaj, * A Ty Go, Matulu w płaczu utulaj.
Zamknijże znużone płaczem powieczki, * Utulże zemdlone łkaniem usteczki. * Lulajże, Jezuniu...
Lulajże, piękniuchny mój Aniołeczku, * Lulajże, wdzięczniuchny świata Kwiateczku. * Lulajże. Jezuniu...

Mizerna, cicha, stajenka licha, * Pełna niebieskiej chwały, * Oto leżący, przed nami, śpiący * W promieniach, Jezus mały.
Naci Nim Anieli w locie stanęli * I pochyleni klęczą * Z włosy złotymi, z skrzydły białymi. * Pod malowaną tęczą.
Wielkie zdziwienie, wszelkie stworzenie, * Cały świat orzeźwiony; * Mądrość Mądrości, Światłość Światłości, * Bóg-Człowiek tu wcielony!
I oto mnodzy ludzie ubodzy * Radzi oglądać Pana, * Pełni natchnienia, pełni zbawienia, * Upadli na kolana.

+

Narodził się Jezus Chrystus, bądźmy weseli, * Chwałę Mu na wysokości, nucą Anieli:
* Gloria, gloria in excelsis Deo!
Na kolana wół i osioł przed Nim klękają, * A swoim Go Stworzycielem i Panem znają. * Gloria, gloria...
Pastuszkowie przybiegają na znak im dany.
* Cześć oddają i witają Pana nad pany. * Gloria, gloria...
* Trzej królowie z podarkami, gdy przyjechali, * Mirrę, kadzidło i złoto Jemu dawali.
* Gloria, gloria...
I my także chwałę dajmy Dzieciątku temu, * jako Panu nieba, ziemi, Zbawcy naszemu. * Gloria, gloria...

+

Niepojęte dary dla nas daje * Dzisiaj z nieba Ojciec łaskawy, * Gdy się wieczne Słowo ciałem staje * Mocą swojej cudownej sprawy. * Nędze świata precz odmiata. * A płaczliwe jęczenia * W dźwięków głosy pod niebiosy * I w wesele zamienia, * Stąd dziś wszyscy weseli * Wyśpiewują Anieli: * Niechaj chwała Bogu będzie w niebie, * A na ziemi pokój ludowi.
Patriarchów świętych upragnione * Spełniło się oczekiwanie, * Kiedy Słowo z Panny narodzone. * Dopełniło wszystkich żądanie, * Gwiazda nowa Jakubowa * Wypuściła promienie, * Ciemne błędy gasząc wszędy * Światła czynię zjawienie; Stąd dziś każdy z Anioły * wyśpiewuje wesoły: Niechaj...

+

O gwiazdo betlejemska, zaświeć na mym niebie, * Ja cię szukam wśród nocy, ja tęsknię bez ciebie. * Prowadź mnie do stajenki, gdzie Chrystus złożony, * Bóg-Człowiek z Panny świętej dla nas narodzony.
Nie ma Go już w stajence, nie ma Go już w żłobie. * Gdzież pójdziemy, Chrystusie, pokłonić się Tobie? * Pójdziemy upaść na twarz przed Twoje ołtarze * I serce, duszę, ciało poniesiem Ci w darze.
Czy zamieszkasz w tym sercu, Zbawco mój i Panie, * Gdzie nędzniejsze niż w stajni znajdziesz tam posłanie? * Ulituj się nade mną, nad stworzeniem Twoim. * Jakoś stajnią nie wzgardził, nie gardź sercem moim.

+

Pan z nieba i z łona Ojca przychodzi, * Oto
się z Maryi dziś Jezus rodzi. * Łaski przynosi temu, kto prosi, * Odpuszcza grzechy, daje pociechy. * O Panie nasz święty, cud niepojęty.
Przystąpmy do Tego z swymi prośbami, * Którego oczęta spłynęły łzami; * Niech łaska, Boże, Twoja wspomoże, * Zlituj się, Panie, oddal karanie * Od nas, grzesznych ludzi, gdy trąba zbudzi.
Pamiętaj na dobroci Co się to stało, * Żeś przyjął z Maryi, Bóg, ludzkie ciało. * Panna nosiła, Panna powiła, * Prości pasterze czcili Cię szczerze, * Monarchy witali, gdy Cię poznali.

+

Pospieszcie, pastuszki, z piosneczki! * Pospieszcie, pastuszki, * Pospieszcie, pastuszki, do stajeneczki! Pospieszcie, pastuszki! * Zaśpiewajmy Jezusowi, zaśpiewajmy Dzieciątkowi.
Zjawionemu na niskości * Chwała Mu na wysokości! * Zaśpiewajmy Jezusowi, zaśpiewajmy Dzieciątkowi.
A w samym Twym narodzeniu, * Boże, Boże niezmierzony! * W tym pasterskim prostym pieniu * Bądź na wieki pochwalony. * Zaśpiewajmy Jezusowi, zaśpiewajmy Dzieciątkowi.

+

Pójdźmy wszyscy do stajenki, * Do Jezusa i Panienki. * Powitajmy Maleńkiego * I Maryję, Matkę Jego.
Witaj, Jezu ukochany, * Od patriarchów czekany, * Od proroków ogłoszony, * Od narodów upragniony.
Witaj dzieciąteczko w żłobie, * Wyznajemy Boga w Tobie. * Coś się narodził tej nocy, * Byś nas wyrwał z czarta mocy.

+

Przy onej górze świecą się zorze, * Pasterze się uwijają * I na multaneczkach grają, * Nie wiem, dlaczego.
Przybądźmy do nich, poznajmy po nich, * Czyli nie wiedzą, o Panie, * A kędy jest święte stanie * Narodzonego.
Pójdźmy do Niego, malusieńkiego; * Wiem, że uprzejmie nas przyjmie * I wesoło, nas obejmie, * Serce to czuje.

+

Przybieżeli do Betlejem pasterze. * Grają skocznie Dzieciąteczku na lirze: * Chwała na
wysokości, * A pokój na ziemi.
Oddawali swe ukłony w pokorze * Tobie z serca ochotnego, o Boże. * Chwała...
Anioł Pański sam ogłosił te dziwy, * Których oni nie słyszeli, jak żywi. * Chwała...
Dziwili się napowietrznej muzyce * I myśleli, co to będzie za Dziecię. * Chwała...
Oto Mu się wół i osioł kłaniają, * Trzej królowie podarunki oddają. * Chwała...
I Anieli gromadami pilnują, * Panna czysta wraz z Józefem piastują, * Chwała...
Poznali Go Mesjaszem być prawym, * Narodzonym dzisiaj Panem łaskawym. * Chwała...
My Go także Bogiem, Zbawcą już znamy * I z całego serca wszyscy kochamy. * Chwała...

+

Przystąpmy do szopy, uściskajmy stopy Jezusa maleńkiego, * Który swoje Bóstwo wydał na ubóstwo * Dla zbawienia naszego. * Zawitaj, Boże narodzony z przeczystej Panienki, * Gdzie berło, gdzie Twoje korony? * Jezu malusieńki.
Ten, co wszechświat dzierży, w żłobie dzisiaj leży, * Ludzkiej pomocy czeka. * Bóg, Słowo wcielone, dzisiaj wyniszczone * Dla zbawienia człowieka. * O Boże, bądżże pochwalony za Twe narodzenie. * Racz zbawić ludzki ród zgubiony. * Daj duszy zbawienie.

+

Śliczna Panienka Jezusa zrodziła, * Monarchę świata w żłobie położyła. * O żłobie, żłobie! Tronie Najwyższego, * W tobie spoczęło zbawienie grzesznego.
Matka Najświętsza zalewa się łzami, * Gdy Dziecię zziębłe tuli pieluszkami. * O nędzo, nędzo! Jakżeś mi jest droga. * Kiedy osłaniasz Syna Stwórcy, Boga.
O Boże wielki, umysł mój za mały, * By pojął wszystko, co wyroki chciały. * O Panie. Panie I Jakżeś niepojęty, * Jakież Twe prawa, jakiż rozkaz święty?

+

Triumfy Króla niebieskiego * Zstąpiły z nieba wysokiego, * Pobudziły pasterzów, * Dobytku swego stróżów, * Śpiewaniem, śpiewaniem, śpiewaniem.
Chwała bądź Bogu w wysokości, * A ludziom pokój na niskości. * Narodził się Zbawiciel, * Dusz ludzkich Odkupiciel, * Na ziemi, na ziemi, na ziemi.
Zrodziła Maryja Dziewica '* Wiecznego Boga bez rodzica, * By nas z piekła wybawił, * A w niebieskich postawił * Pałacach, pałacach, pałacach.

+

Wesołą nowinę, bracia, słuchajcie. * Niebieską Dziecinę ze mną witajcie! * Jak miła ta nowina! * Mów, gdzie jest ta Dziecina, * Byśmy tam pobieżeli * I ujrzeli.
Bogu chwałę wznoszą na wysokości * Pokój ludziom głoszą Duchy światłości. * Jak miła...
Panna nam powiła Boskie Dzieciątko, * Pokłonem uczciła to Niemowlątko, * Jak miła...
Którego zrodziła, Bogiem uznała, * I Panną jak była, Panną została. * Jak miła...
Królowie na Wschodzie już to poznali * I w judzkim narodzie szukać jechali. * Jak miła...
Gwiazda najśliczniejsza ich oświeciła, * Do szopy w Betlejem zaprowadziła. * Jak miła...

+

Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi: „Wstańcie, pasterze, Bóg się wam rodził” * Czym prędzej się wybierajcie, * Do Betlejem pospieszajcie * Przywitać Pana.
Poszli, znaleźli Dzieciątko w żłobie. * Z wszystkimi znaki danymi sobie. * Jako Bogu cześć Mu dali, * A witając zawołali * Z wielkiej radości:
Ach, witaj, Zbawco, z dawna żądany, * Wiele tysięcy lat wyglądany. * Na Ciebie króle, prorocy * Czekali, a Tyś tej nocy * Nam się objawił.

+

W żłobie leży, któż pobieży * Kolędować małemu * Jezusowi Chrystusowi, * Dziś nam narodzonemu. * Pastuszkowie, przy bywajcie,
* Jemu wdzięcznie przygrywajcie. * Jako Panu naszemu.
My zaś sami z piosneczkami * Za wami pospieszymy. * A tak Tego Maleńkiego * Niech wszyscy zobaczymy. * Jak ubogo narodzony.
* Płacze w stajni położony, * Więc Go dziś ucieszymy.
Naprzód tedy, niechaj wszędy * Zabrzmi świat w wesołości, * Że posłany nam jest dany * Emanuel w niskości * Jego tedy przywitajmy, * Z Aniołami zaśpiewajmy: * Chwała na wysokości!

+

Z narodzenia Pana dzień dziś wesoły, * Wyśpiewują chwałę Bogu żywioły; * Radość ludzi wszędzie słynie, * Anioł budzi przy dolinie * Pasterzów, co paśli pod borem woły.
Wypada wśród nocy ogień z obłoku. * Dumają pasterze w takim widoku. * Każdy pyta, co się dzieje? * Czy nie świta, czy nie dnieje? * Skąd ta łuna bije, tak miła oku?
Ale gdy anielskie głosy słyszeli, * Zaraz do Betlejem prosto bieżeli. * Tam witali w żłobie Pana, * Powlekali na kolana * I oddali dary. co z sobą wzięli.

NA OSTATNI DZIEŃ STAREGO ROKU

Dziś koniec roku zeszłego, * Dziękujmyż Bogu za niego, * Iż raczył w swej opatrzności * Utrzymać nas w szczęśliwości.
Prośmy Go, by w swej litości * Przeszłe nasze wszystkie złości * Miłościwie nam przebaczył, * Łaską swą wzbogacić raczył.
Teraz gdy kończymy lata, * Pomnijmy na koniec świata, * Na ostatnie dokończenie. * Duszy z ciałem rozłączenie.
A dobrymi uczynkami, * Cnotliwymi zasługami * Starajmy się zło naprawić, * Byśmy mogli duszę zbawić.

+

Nie tak bystro płynie rzeka, * Jak nam prędko czas ucieka; * Dzień za dniem a rok za rokiem '"' Przemija niezwrotnym tokiem.
Tak prędko rok przeszły minął, * Że właśnie w momencie zginął * I spłynął z tej doczesności * W bezdenne morze wieczności.
Szczęśliwy ten, kto wspomina. * Że każdy dzień i godzina * Była Bogu poświęcona * I zbawiennie przepędzona.
Boże, bądź i w roku nowym * Nam na ratunek gotowym; * Błogosław, Boże łaskawy,
* Nasze prace i zabawy.

NA UROCZYSTOŚĆ OBJAWIENIA PAŃSKIEGO

Jakaż to gwiazda błyszczy na wschodzie, * Gwiazda nowego imienia? * Mędrcy wołają:
Ciesz się, narodzie, * To gwiazda twego zbawienia * Biegną królowie za jej promieniem,
* A za królami tłum ludu, * Bo im ta gwiazda świeci zbawieniem, * Bo im zwiastuje cud cudu.
Ten, co nam później miał być przykładem
* W miłości i poświęceniu, * Dziś niezgłębionych wyroków śladem * Zrodzon w nędzy. w poniżeniu. * W garstce barłogu skrył świętą głowę. * Palmę światłości, męczeństwa, * Co światu życie miała dać nowe, * Nad błędem odnieść zwycięstwa.

+

Mędrcy świata, monarchowie, * Gdzie spiesznie dążycie? * Powiedzcież nam trzej królowie, * Chcecie widzieć Dziecię? * Ono w żłobie nie ma tronu * I berła nie dzierży * A proroctwo Jego zgonu * już się w świecie szerzy.
Mędrcy świata, złość okrutna * Dziecię prześladuje; * Wieść okropna, wieść to smutna; * Herod spisek knuje. * Nic monarchów nie odstrasza, * Do Betlejem spieszą, * Gwiazda Zbawcę im ogłasza, * Nadzieją się cieszą.
Przed Maryją stają społem, * Niosą Panu dary, * Przed Jezusem biją czołem, * Składają ofiary, * Trzykroć szczęśliwi 'królowie, * Któż wam nie zazdrości? * Cóż my damy, kto nam powie, * Pałając z miłości.
Oto, jak każą kapłani, * Damy dar troisty;
* Modły, prace niosąc w dani * I żar serca czysty. * To kadzidło, mirrę, złoto, * Niesieni, Jezu, szczerze; * Da jem to z serca ochotą, * Przyjm od nas w ofierze.

+

NA UROCZYSTOŚĆ ŚWIĘTEJ RODZINY

Rodzino święta, wśród rodzin jedyna, * Cnoty wszystkimi pobłogosławiona; * Tyś godną była Boga mieć za Syna, * Tyś naszych rodzin przykład i obrona.
Maryjo, Matko, w łaski przebogata. * Bądź naszym matkom wzorem i ostoją. * Niech pomoc Twoja życie im przeplata, * Niech w Twoim sercu smutki swe ukoją.