Adwentowym szlakiem

Ks. Ireneusz St. Bruski

publikacja 03.12.2003 11:52

Adwent jest „czasem Bożym”, darowanym ludziom, aby ich czas i ich dzieła otworzyły się na wymiar wieczności.

1. Niedziela Adwentu

Czas Adwentu


Pierwsza niedziela adwentu rozpoczyna nowy rok liturgiczny. Otwiera się przed nami perspektywa czasu, który Kościół wypełnia rozpamiętywaniem Bożych tajemnic. I tak, jak rok temu, dwa, pięć czy siedem, na nowo będziemy pokonywać kolejne fazy „misterium” Chrystusa, począwszy od Wcielenia i Narodzenia aż po Wniebowstąpienie, Zesłanie Ducha Świętego i oczekiwanie przyjścia Pana.

Adwent jest „czasem Bożym”, darowanym ludziom, aby ich czas i ich dzieła otworzyły się na wymiar wieczności. „Od kiedy Bóg stał się człowiekiem i wkroczył w czas, cykle lat, stuleci i tysiącleci zyskały sens i kierunek. Cały wszechświat, a w nim człowiek, stworzony i odkupiony przez Boga, zmierza ku swemu spełnieniu, którego zapowiedzią stała się Pascha Chrystusa” (Jan Paweł II). Nie jest to więc bierne oczekiwanie.

Usytuowany w czasie między „już” Narodzin Jezusa a „jeszcze nie” Paruzji, Kościół ewangelizuje świat. Musi jednak pamiętać, że skuteczność tej działalności ewangelizacyjnej będzie płynęła z głębokiego życia wewnętrznego, z życia modlitwy. Czas przezwyciężyć zatem lenistwo i przeciętność. Czas odnowić swoje życie w świetle Ewangelii. Czas odkryć wartość modlitwy. Wykorzystać ten czas czterech najbliższych tygodni – nowy czas Adwentu.

Więcej na następnej stronie
2. Niedziela Adwentu

Kościołowi na Wschodzie


Druga niedziela adwentu w Polsce to Dzień Modlitwy w intencji Kościoła katolickiego na Wschodzie. Białoruś, Ukraina, Kazachstan, rozległe terytoria Federacji Rosyjskiej... To między innymi dzięki naszym współrodakom, których los rzucił kiedyś na odległe wschodnie terytoria, Kościół katolicki przetrwał. Dziś odradza się. Proces ten jednak, o czym świadczą dochodzące stamtąd głosy, wymaga wiele wysiłku i czasu, a ze strony współbraci w wierze wielkiej pomocy.

Przed laty Episkopat Polski powołał specjalny Zespół Pomocy Kościołowi dla Katolików na Wschodzie. Zespół służy pomocą duchową, katechetyczną, liturgiczną i materialną pasterzom, kapłanom, siostrom zakonnym oraz osobom świeckim pracującym za wschodnią granicą. Taki też cel ma dar modlitwy oraz środki pieniężne zgromadzone podczas tegorocznej, czwartej już zbiórki do puszek w katolickich świątyniach.

Mamy obowiązek solidarności z Kościołem, który tak wiele wycierpiał i z katolikami, którzy niezwykle zostali doświadczeni w minionym wieku. „Kościół na Wschodzie bardzo potrzebuje pomocy modlitewnej, personalnej i materialnej. Samodzielnie nie jest w stanie działać i rozwijać się” – podkreślają duszpasterze tam pracujący. Pomoc ta nie dotyczy jednak tylko spraw wiary, albowiem Kościół pochyla się nad wszystkimi potrzebami człowieka, który ma prawo do godnego życia.

Więcej na następnej stronie
3. Niedziela Adwentu

Radosne chrześcijaństwo


Trzecią niedzielą adwentu przekraczamy liturgiczny półmetek przygotowania do Świąt Narodzenia Pańskiego. Swoiste adwentowe „połowinki”. Już za niecałe dwa tygodnie Boże Narodzenie. Święta oczekiwane przez wszystkich – dzieci, młodzież, dorosłych. Im bliżej Bożego Narodzenia, tym bardziej wzmaga się klimat świątecznego oczekiwania. Świadczy o tym nastrój panujący na ulicach naszych miast, świąteczne neony, dekoracje...

W parafiach odbywają się rekolekcje, modlitewne czuwania, które mają pomóc w przygotowaniu do chrześcijańskiego przeżywania pamiątki narodzin Zbawiciela. Kościół zachęca wszystkich, by przygotowali się do tej uroczystości przez wysiłek duchowy: modlitwę, głęboki rachunek sumienia prowadzący do sakramentu pojednania, gesty miłosierdzia wobec bliźnich. Również wielu z nas pochyli się w tym najbliższym tygodniu, w rekolekcyjnym skupieniu, oczekując „Słowa, które ciałem się stało”.
Ta przełomowa, trzecia niedziela adwentu, zwana jest niedzielą Gaudete – niedzielą radości. Radość ta wypływa z faktu przyjścia Jezusa do człowieka. Chrystus – Zbawiciel świata przychodzi do nas, stąd też, mimo trudności, problemów, powinniśmy wszyscy być pełni optymizmu. Apostoł Paweł wzywa: „Radujcie się zawsze w Panu; jeszcze raz powtarzam: radujcie się!” (Flp 4,4). Jeśli człowiek prawdziwie żyje tą prawdą; jeśli ufa Bogu, Jemu wierzy, w Nim pokłada nadzieję – czy może być smutny? Czy chrześcijanin może nie być radosny?

Więcej na następnej stronie
4. Niedziela Adwentu

Rozpoznać czas


Przed nami ostatnia niedziela adwentowej drogi. Za kilka dni Boże Narodzenie. „Pan jest blisko” – powtarza codziennie liturgia. Na adwentowym wieńcu płoną już wszystkie cztery świece. Po raz kolejny, w ramach harcerskiej akcji, dotarło Betlejemskie Światło Pokoju. W wielu miejscach pojawiają się strzelające ku niebu choinki, pięknie przystrojone, błyskające kolorowym światłem. Ten zewnętrzny, piękny aspekt Świąt, ma dopomóc w odkryciu głębokiej prawdy – prawdy Syna Bożego, który zamieszkał wśród ludzi.

Jan Paweł II poucza nas, że „cała liturgia adwentu, przesycona ciągłym przypominaniem o radosnym oczekiwaniu na Mesjasza, pomaga nam przyjąć w pełni wartość i znaczenie tajemnicy Bożego Narodzenia. Nie chodzi tu o wspominanie jedynie wydarzenia historycznego, które ponad dwa tysiące lat temu odnotowano w małej wiosce w Judei. Całe nasze życie powinno być adwentem, czyli czujnym oczekiwaniem na ostateczne przyjście Chrystusa” (18 XII 2002).

W tym oczekiwaniu i wędrowaniu Kościół ukazuje troje przewodników: proroka Izajasza, który nawołuje do czuwania na modlitwie; Jana Chrzciciela, zapowiadającego przyjście Mesjasza i wzywającego do chrztu nawrócenia; oraz Maryję, która, odpowiadając „tak” na zamysł Boży, stała się dla nas „jaśniejącym światłem i najlepszym wzorem”. To właśnie Ona – Matka Jezusa uczy nas, jak rozpoznać czas Boga i w pełni otrzymać prawdziwy dar Jego Narodzenia.