publikacja 27.11.2009 23:03
Czekam, ale nie siedzę w miejscu. Wybiegam naprzeciw ku Temu, na którego czekam. Czasem gubię drogę. Na szczęście ktoś może mi pomóc. W najbardziej nieoczekiwanym momencie wskazuje kierunek. Dzięki niemu nawet we mgle można trafić. Taki będzie nasz adwent. Czas, gdy spotkają się ze sobą szukający i wskazujący drogę - do nieba.