Chrześcijańskie wtajemniczenie

ks. Tomasz Horak

publikacja 11.05.2006 15:31

Katechizmowy egzamin przed bierzmowaniem. Pada pytanie: "Czy chrzest jest konieczny do zbawienia?” Zapytany chłopak odpowiada "Tak”. Za tym krótkim "tak” kryją się słowa Jezusa: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego” (J 3, 5).

Chrześcijańskie wtajemniczenie Henryk Przondzio/Agencja GN Czego dokonuje w człowieku Bóg przez chrzest święty?

Ksiądz wskazując jedną z dziewcząt mówi: “Tego pytania nie ma w waszym katechizmie, ale powiedz: jeśli ktoś nie słyszał o Panu Jezusie, nie jest ochrzczony, ale żyje dobrze, czy może być zbawiony?” Ani chwili zawahania, dziewczyna odpowiada: “Oczywiście, może być zbawiony”. Egzaminator pochwalił odpowiedź. Później już mówię do niej: “Nie zauważyłaś, że twoja odpowiedź zaprzeczała poprzedniej odpowiedzi?” Chwila zastanowienia. “Ale po pierwsze: to nie jego wina, że nie ochrzczony. A po drugie: jeśli żyje dobrze, gdyby poznał Jezusa, na pewno by o chrzest poprosił”. Dokładnie tak sprawę stawia Katechizm [1260].

Poprosić o chrzest... Dzieci nie proszą, zostają obdarowane. A zarówno dzieci, jak i dorośli muszą przejść drogę chrześcijańskiego wtajemniczenia. Drogę tę można przejść wolniej lub szybciej, nawet z różnych punktów można zaczynać. Katechizm wymienia elementy tej drogi: głoszenie słowa, przyjęcie Ewangelii, które pociąga za sobą nawrócenie, wyznanie wiary, chrzest, wylanie Ducha Świętego, dostęp do Komunii eucharystycznej [1229]. Gdy dorosły przyjmuje chrzest, elementy stają się etapami przygotowania. Gdy łaską chrztu obdarowujemy dziecko - owe elementy uwypuklone w samym obrzędzie, domagają się rozwinięcia w procesie wychowania dziecka. I jest w tym zawarty szczególny zamysł: chrzest to nie kilka minut ceremonii w kościele, chrzest to rzeczywistość trwająca i ogarniająca całe życie!

Z chrztem są związane, żeby nie rzec iż do niego “należą”, dwa inne sakramenty: bierzmowanie i eucharystia. W obyczajowości parafialnej przygotowanie i dopuszczanie do tych sakramentów zajmuje bardzo ważne miejsce, sama ich celebracja jest wyjątkowo uroczysta, a dzieci i młodzież odnawiają wtedy zobowiązania płynące z chrztu świętego. Odnawiają? Tak to zwykliśmy nazywać - choć przy chrzcie, to nie dziecko się zobowiązywało. Przy pierwszej komunii zobowiązanie rodziców zostaje przyjęte jako własne. Nowego i głębszego wymiaru nabiera to w chwili bierzmowania, gdy młody człowiek może te zobowiązania potraktować bardzo osobiście i odpowiedzialnie. Innymi słowy: chrzest w życiu młodego chrześcijanina nabiera pełni w dniu bierzmowania.

Sakramenty nie tylko coś znaczą, ale czegoś dokonują. Czego dokonuje w człowieku Bóg przez chrzest święty? Najpierw oczyszcza człowieka z grzechów - pierworodnego oraz osobistych. To wyraża symbolika obmycia. Oczyszczony człowiek jakby rodził się na nowo - już jako dziecko Boga. Inaczej mówiąc: umieramy dla grzechu, rodzimy się dla Boga. Zjednoczeni z Jezusem w Jego śmierci, otrzymujemy udział w Jego zmartwychwstaniu. Stajemy się częścią Jego mistycznego Ciała - nie zatracając swej tożsamości, zespalamy się z Nim. Tym samym stajemy się świątynią Ducha Świętego, który - jak Jezusa w Jego ziemskim życiu - prowadzi nas i uzdalnia do otwarcia się na wszystkie dary Boga. Wreszcie przez chrzest zostajemy włączeni we wspólnotę Kościoła - kapłańskiego ludu Bożego.

Chrzest zawsze był uważany za najważniejszy sakrament, bo od niego zaczyna się zjednoczenie człowieka z Bogiem w Kościele. Dlatego sakrament chrztu powinien mieć szczególne miejsce w praktyce parafialnej. Dniem udzielania chrztu jest niedziela, jako że jest dniem zmartwychwstania i że w tym dniu gromadzi się społeczność wierzących. Wszyscy zebrani w świątyni stają się świadkami zobowiązań składanych przez rodziców i chrzestnych. Wszystkim też przypomina się, że są gwarantami wiary następnych pokoleń. Chrzest jako sakrament konieczny do zbawienia, w sytuacji niecierpiącej zwłoki może być udzielony każdego dnia i przez każdego człowieka. A gdy sytuacja już na to pozwala, ochrzczonego przedstawia się wspólnocie Kościoła dopełniając obrzędów, by ich wymowa była pełna.

Katechizm Kościoła Katolickiego, 1226 - 1284.