Modlitwa „u-Boga”

ks. Leszek Smoliński

publikacja 24.12.2017 15:58

Łaska nie wybiera pysznych, ale pokornych, nie władców, ale słabych oraz nie sytych, ale głodnych.

Modlitwa „u-Boga” Jakub Szymczuk /Foto Gość

ADWENT uświadamia mi, że Bóg przychodzi ze swoją łaską tam, gdzie człowiek tej łaski potrzebuje. Szczególnie do ludzi ubogich, wśród których znalazł się sam Chrystus – i to z własnego wyboru. W swoim Wcieleniu wybrał również ubogich rodziców – Matkę i przybranego ojca – Józefa.

Maryja należy do skromnych, pokornych i „ubogich Jahwe” (anawim), będąc jednak w tym względzie niedoścignionym ideałem. Tak więc „uboga z Nazaretu”, dzięki swemu ubóstwu, całkowitemu zdaniu się na wolę Bożą, osiągnęła największe dobro. Jej udziałem stały się owoce zbawienia, nim się ono jeszcze dokonało. Swoją modlitwą Magnificat (Łk 1, 46-56) wpisuje się w tęskne oczekiwanie adwentowe na Mesjasza.

«Wielbi dusza moja Pana
i raduje się duch mój w Bogu, zbawicielu moim.
Bo wejrzał na uniżenie swojej Służebnicy.
oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą
wszystkie pokolenia,
gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny,
a Jego imię jest święte.
Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie
nad tymi, którzy się Go boją.
Okazał moc swego ramienia,
rozproszył pyszniących się zamysłami serc swoich.
Strącił władców z tronu,
a wywyższył pokornych.
Głodnych nasycił dobrami,
a bogatych z niczym odprawił.
Ujął się za swoim sługą, Izraelem,
pomny na swe miłosierdzie.
Jak obiecał naszym ojcom,
Abrahamowi i jego potomstwu na wieki».

Człowiek „u-Bogi” wszystko przypisuje Bożej łasce. I uwielbia Pana, jak Maryja, klęcząc w geście adoracji przed Bogiem, wyrażają pewność co do Jego potęgi i sprawiedliwości. W ten sposób pokazuje, że „jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko jest na właściwym miejscu” (św. Augustyn). I dzieli się swoim szczęściem z innymi, modląc się „Panie, nie pozwól, abyśmy potrafili być szczęśliwi sami”(Raoul Follereau). Miłosierdzie Boga jest nad tymi, którzy się Go boją. A jak zauważył papież Franciszek w Orędziu na I Światowy Dzień Ubogich, „miłosierdzie, które wypływa z serca Trójcy Świętej, może dotrzeć i poruszyć nasze życie, wzniecając współczucie oraz angażując nas w dzieła miłosierdzia przeznaczone dla braci i sióstr, którzy znajdują się w potrzebie”.

Prawo łaski, które wypełnia się w Maryi – „Pełnej Łaski” – ma znaczenie uniwersalne. Jedynie ten kto ma świadomość swojego ubóstwa, zostaje ogarnięty bogactwem, które osiąga zamierzony efekt w odniesieniu do trzech grup osób – łaska nie wybiera pysznych, ale pokornych, nie władców, ale słabych oraz nie sytych, ale głodnych.

Maryja odgrywa bardzo ważną rolę w dziejach zbawienia. Choć na początku Magnificat Maryja sławi Boga za wyniesienie Jej do godności Matki Zbawiciela, to ma jednak świadomość, że nie byłoby tego wyróżnienia, gdyby nie długa historia Izraela, w której Bóg z miłością pochylał się nad swoim ludem. Maryja wielbi więc Boga za wierność złożonym obietnicom i pamięć o zawartym przymierzu. To pokazuje, że jest On Bogiem miłosierdzia, bogatym w bezgraniczną dobroć, życzliwość, miłość i gotowość do przebaczania skruszonym grzesznikom. ‘

Maryja wyśpiewuje hymn uwielbienia jako „u-Boga” – obdarowana również w imieniu ubogich, uciśnionych, poniżonych, głodnych i tych, którzy w Bogu znaleźli pomoc i obronę. Kończąc adwentowe oczekiwanie, prowadzeni przez Ducha Świętego, włączmy się w Maryjny Magnificat, unikając pychy, wynoszenia się ponad innych oraz nierozumnego bogacenia się.