Usłyszeć bicie serca Boga

Beáta Mária Versegi CB

www.iec2020.hu |

publikacja 03.08.2018 21:24

Kontemplacja modlitwy 52. Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego i odnowa duchowa.

Usłyszeć bicie serca Boga Thomas Hawk / CC 2.0

Otrzymaliśmy od Boga szczególny dar: możliwość zorganizowania w Budapeszcie w 2020 roku 52. Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego. Możemy celebrować Jezusa w Eucharystii, możemy wspominać Jego wierność i wyrażać nadzieję, którą w Nim pokładamy. Przygotowujemy się do świętowania Kongresu, odmawiając tę modlitwę co tydzień w naszych kościołach. Pragniemy przybliżyć się do tajemnicy Eucharystii, zarówno w wymiarze indywidualnym, jak i jako wspólnota, i przyjąć dar łaski, który przez tę celebrację Jezus przygotował dla nas samych, naszego narodu, Europy i świata.

Modlitwa wzywa nas do przygotowania drogi Panu przez pogłębienie duchowości i aktywną miłość.

Ojcze Święty, źródło wszelkiego życia!
Wyślij nam swojego Ducha
abyśmy mogli rozpoznać
i wzrastać w miłości Chrystusa obecnego w Eucharystii
który oddał się za nas!

Ojciec Niebieski jest źródłem naszego życia. Dynamikę życia Najświętszej Trójcy stanowi miłość. Miłość jest tą siłą wewnętrzną i zaangażowaniem, które sprawia, że oddajemy się sobie nawzajem i stajemy się jednością z tym, kogo kochamy. Miłość jest mocą, miłość jest zaangażowaniem, uwagą, czułością i życzliwością.

Nie mamy środków technicznych, które mogłyby nam pomóc wniknąć w wewnętrzne życie Boga. Ale jeśli czujemy prawdziwą, głęboką miłość, w jakiś sposób możemy doświadczyć rzeczywistości i życia Boga, Jego stwórczej, uwalniającej, troskliwej miłości.

Jezus Chrystus obecny w Eucharystii jest rzeczywiście niebem pośród nas. Pod postaciami chleba i wina zaprasza nas do wejścia w życie Świętej Trójcy. Nie mamy urządzeń technicznych, by usłyszeć "bicie serca Boga". Mamy znacznie więcej: Jego samego.

Kontemplując Chrystusa obecnego w Eucharystii odkrywamy, jaki jest ten, który kocha. Pozostaje w pełni sobą, podczas gdy Jego boskość ukryta jest pod postaciami chleba i wina. Potrafi stać się prostym. Czyni się dostępnym. Ma odwagę dawać się innym. Ofiarowuje się. Zdolny jest przyjąć swoją kruchość i małość. Swoją wielkość i godność wyraża w dawaniu innym wolności: wystawia się na miłość.

On jest naszym Panem i Mistrzem, naszym przyjacielem i pokarmem
naszym uzdrowicielem i naszym pokojem.
Daj nam odwagę przyjęcia Jego mocy
i jego radości dla każdego!

Wyznajemy Jezusa, naszego Pana, naszego Boga. On jest naszym Mistrzem. On jest tym, który ma majestat i godność, która może pomóc nam znaleźć drogę miłości i życia. Jeśli kontemplujemy i przyjmujemy Go w Eucharystii, on sam nas formuje i kształtuje.

On jest naszym przyjacielem, który głęboko poznał rzeczywistość ludzkiego życia. Nic, co ludzkie nie jest Mu obce. Oto dlaczego możemy zwrócić się do Niego w każdej sytuacji. On jest przyjacielem, który nas zachęca, a czasami konfrontuje z naszymi słabościami, które powinniśmy zmienić lub naprawić. Gdy spędzamy z Nim czas na milczącej adoracji to dwoje przyjaciół spędza czas wspólnie. Raz jeden z nas mówi, raz drugi. Czasami milczymy. Patrzymy na siebie. Słuchamy się nawzajem. Gdy spotykają się przyjaciele, czasem dzieją się rzeczy wielkie, innym razem jest to tylko czas bycia razem. Czasami podczas adoracji pojawiają się w nas trudne lub bolesne rzeczy, czasami jest to miłe spotkanie.

Jezus nie obawia się naszego bólu i słabości. Jezus obecny w Eucharystii jest naszym uzdrowicielem. On chce uleczyć nasze łzy, nasze najgłębsze troski. On jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem. On jest jedynym, który może uleczyć nasz lęk wynikający z przemijania, nasze troski związane ze stratą i ból upadku. Gdy jesteśmy przy Eucharystii, znajdujemy się w obecności wiecznego Boga. To doświadczenie ma moc leczącą.

Jezus w Eucharystii jest naszym pokarmem i naszym pokojem. Gdy przyjmujemy Eucharystię, Jezus wchodzi w naszą duszę i nasze ciało: w nasze tkanki i naszą krew. Przychodzi do nas, którzy umarliśmy, i ponownie dla nas zmartwychwstaje. I mówi wewnątrz nas, na najbardziej osobisty sposób: pokój niech będzie z tobą! A my możemy odpowiedzieć tak, jak kiedyś uczniowie - Maria Magdalena i apostoł Tomasz: "Widzieliśmy, dotykaliśmy, mogliśmy poczuć naszego Pana!".

Miłość sprawia, że jesteśmy razem, aby stać się jednym z ukochanym. W tym samym momencie dzieje się coś niespodziewanego. W prawdziwym kochającym związku dzieje się o wiele więcej, niż moglibyśmy sądzić lub mieć nadzieję. Miłość wykracza poza samą relację miłości. Prowadzi dalej, rozszerza się, jest pełna cierpliwości i jeśli to konieczne, wybacza. Potrzebujemy odwagi, aby iść dalej, zaczynając od doświadczenia duchowej bliskości. Dlatego prosimy Ojca, aby zachęcał nas przez Swego Świętego Ducha, abyśmy dzielili radość doświadczaną z Jezusem z innymi.

Daj nam, aby czas przygotowania
i świętowanie Kongresu Eucharystycznego
przyniosło odnowę duchową naszych wspólnot, miast, narodu
Europy i świata.

Celebracja Eucharystii łączy cały świat w świętej obecności Boga. Jezus objawia się nam za pomocą prostych rzeczy materialnych: za pomocą chleba, owocu ziemi, i wina, owocu winnego krzewu. Jedno i drugie wymaga pracy ludzkich rąk, włożonego trudu i troski. Podczas Mszy świętej wyświęcony kapłan bierze te rzeczy stworzone w swoje ręce, a one przemieniają się w Ciało i Krew Jezusa. Służba kapłańska przede wszystkim polega na jednoczeniu darów wotywnych wiernych z ofiarą Jezusa, i uświęcaniu ludu (por. KKK 1566). Służba kapłańska umacnia komunię, relację miłości między Bogiem i ludźmi.

Dzięki powszechnemu kapłaństwu wszyscy chrześcijanie wezwani są, by dążyć do uświęcenia świata. Kapłan bierze chleb i wino w swoje ręce i ofiarowuje je Bogu. Powołaniem chrześcijan jest, by wznosić ku Bogu wszystko, co w stworzonym świecie zostało im powierzone. Stworzenie czeka z upragnieniem objawienia się synów Bożych (Rz 8,19). Gdy modlimy się o odnowienie duchowe naszej wspólnoty, miast, narodu, Europy i świata mamy poczucie odpowiedzialności za świat, w którym żyjemy.

W tym punkcie głośna modlitwa się kończy. Modlitwa podąża za logiką Eucharystii, stawia przed nami misję: opuść swoją wewnętrzną, duchową przestrzeń, wyjdź z kościoła i szukaj w świecie miejsc, które potrzebują uświęcającej obecności Boga. Zauważ, że stworzenie czeka z utęsknieniem na objawienie się synów Bożych. Dostrzeż, gdzie aktywna miłość i dzieła miłosierdzia są najbardziej potrzebne.

(tłum. Joanna M. Kociszewska, wiara.pl)