Przewrót życia - retrospekcja

Piotr Blachowski

Dzisiaj żegnamy tych, którzy tydzień temu odeszli w sposób tragiczny. Przez cały tydzień nasze myśli wędrowały w ich kierunku, ale także towarzyszyły ich rodzinom, przyjaciołom, znajomym, wreszcie całej Polsce, która otrzymała cios, z którego wszyscy musimy wyciągnąć wnioski.

Przewrót życia - retrospekcja

To, co nas dotknęło, zmieniło nasz sposób patrzenia na odchodzenie. Strata prawie setki ludzi, odpowiedzialnych, znamienitych, niezależnie od reprezentowanych opcji, poglądów, wprowadziła nas w stan zamyślenia, skupienia, jedności w smutku, ale równocześnie uzmysłowiła naszą odpowiedzialność za kraj, za ludzi, za słowa.

Nagle okazuje się, iż silni jednością potrafimy razem trwać w żałobie, a jednocześnie potrafimy patrzeć w przyszłość, widzieć, że wspólne działanie owocuje w sposób, którego nie byliśmy w stanie wcześniej przewidzieć. Ci, którzy tutaj pozostali, by dalej żyć – czyli my wszyscy – muszą z tych wydarzeń, z tej żałobnej jedności wyciągnąć wnioski, które w przyszłości zaowocują pozytywnymi skutkami dla nas wszystkich.

To prawda, przez ostatni tydzień życie nam się poprzewracało, zmieniły się oceny wartości, ale jednocześnie, powracając do codzienności, zmuszeni jesteśmy – pamiętając o przeszłości – planować przyszłość dla naszych dzieci, wnuków. Jedyne, co nam pozostaje, to wierzyć, że nasza nieodgadniona przyszłość będzie lepsza, wierzyć, że Bóg nie zsyła na nas nieszczęścia, śmierci i smutku, lecz na ich gruzach buduje nam lepszą przyszłość nie tylko w niebie, ale również tutaj, na ziemi.

Miejmy nadzieję i wiarę, że poprzez różne wydarzenia nawołuje nas do zgody, wzajemnej miłości, do tego, byśmy czynili dobro, szanowali bliźniego, ale również i siebie, w myśl przykazania miłości. Czy można nazwać takie wydarzenia przewrotem? Różnie to można określić, mnie przychodzi na myśl słowo: OPAMIĘTANIE.