Naczynia połączone

Franciszek Kucharczak

GN 25/2020 |

publikacja 18.06.2020 00:00

Pierwsze czwartki, pierwsze piątki, pierwsze soboty. Interesowni praktykują dla obietnic, gorliwi – z miłości.

„Najświętsze  Serce Jezusa”,  obraz nieznanego  artysty z XIX wieku. istockphoto „Najświętsze Serce Jezusa”, obraz nieznanego artysty z XIX wieku.

Na początku kwietnia, gdy ograniczenia sanitarne weszły w szczytową fazę, u wielu wiernych zrodziły się wątpliwości, co będzie z praktyką pierwszych piątków i sobót miesiąca. Nabożeństwo to dla zachowania duchowych owoców wymaga ciągłości – w obu przypadkach należy przyjmować w te dni Komunię św., co zwykle wiąże się też z potrzebą przystąpienia do sakramentu pokuty. Tymczasem wskutek pandemii dostęp do tych sakramentów został odcięty. W związku z tym Komisja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów KEP poinformowała, że zgodnie z prawem kościelnym w tego rodzaju wyjątkowych przypadkach „nie ulega przerwaniu ciągłość owoców, a więc nie trzeba tej praktyki zaczynać od nowa, a jedynie przedłużyć tę praktykę o kolejny miesiąc”.

Już sama ta sytuacja pokazuje, jak ważne są dla wielu katolików dni, w których okazujemy szczególną cześć Najświętszemu Sercu Pana Jezusa i Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny. W pierwsze piątki miesiąca liczba wiernych w kościołach jest wyższa niż w inne dni powszednie, a wielu jest takich, którzy podejmują tego dnia posty i inne czyny pokutne.

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.