Wkraczamy w kolejny Tydzień Miłosierdzia, którego cel nie ogranicza się tylko do wspomnianych paczek, lecz obejmuje także inne wymiary miłosierdzia – pomoc tym, którzy jej potrzebują, którzy sami nie są w stanie zaopatrzyć się nie tylko w odzież, ale w leki, żywność.

Jednak jako darczyńcy postrzegać musimy ten wyjątkowy tydzień w dwóch ściśle ze sobą powiązanych płaszczyznach. Pierwsza płaszczyzna to bezpośrednia pomoc materialna. Druga to zapobieganie skutkom biedy, choroby, cierpienia. Wagę tej drugiej płaszczyzny i możliwości działania w tym zakresie uświadamiają nam okolicznościowe kazania, katechezy, pogadanki w szkołach. Jako chrześcijanie mamy jeszcze inne środki, a mianowicie Msze św. i  nabożeństwa, podczas których będziemy modlitwą obejmować nie tylko osoby potrzebujące, ale także tych, którzy śpieszą im z pomocą.

Tegoroczny Tydzień Miłosierdzia upływa pod hasłem„Bądźmy Świadkami Miłości”. Przecież najważniejszym darem – nie tylko w Tygodniu Miłosierdzia, ale w całym życiu – jest właśnie Miłość, nie tylko do naszych bliskich, ale do każdego człowieka. Odnosząc się z Miłością do drugich, i my, i obdarzani stajemy się lepsi. Miłość zobowiązuje nas również do pochylenia się nad życiem poczętym, trwającym i kończącym się, do opieki nad człowiekiem w każdym okresie życia. Być świadkiem Miłości to nie tylko potwierdzać, ale świadczyć, czyli obdarzać w każdym sensie tego słowa. Miłosierdzie i Miłość to pojęcia objawiające się konkretnymi działaniami, których każdy z nas potrzebuje każdego dnia.

A zatem nie tylko w Tygodniu Miłosierdzia Bądźmy Świadkami Miłości, naszej Miłości do bliźnich, naszej Miłości do Boga.