Szkoła patrzenia na Chrystusa

Michalina Rozbicka

publikacja 21.10.2020 11:30

Październik zmierza ku końcowi. Pamiętajmy o Różańcu. Nie tylko w tym miesiącu.

Szkoła patrzenia na Chrystusa Michalina Rozbicka Sięgajmy po różaniec także po zakończeniu października.

Kardynał Stefan Wyszyński mówił, że Różaniec jest łańcuchem bezpieczeństwa na stromej skale szczytów. To modlitwa pełna bogactw, nie tylko do odmawiania w październiku.

Dla tych, którzy podejmują się tej modlitwy, jest ona wielkim wyzwaniem. Tym, co na początku wydaje się ich zniechęcać, jest monotonia i powtarzalność. Z czasem jednak Różaniec staje się nieodłącznym elementem codzienności. - Niegdyś z niechęcią odmawiałam Różaniec, bo zwyczajnie wydawał mi się nudny. Po wielu próbach nie sądziłam, że tak go pokocham. Z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że dojrzałam do tej modlitwy - mówi Nikola Furmańska. - Od małego Różaniec był modlitwą znaną mi i przeze mnie praktykowaną, jednak pełne zrozumienie i umiłowanie go przyszło do mnie na pielgrzymce pieszej na Jasną Górę. Mimo że nie jest to najłatwiejsza forma modlitwy, bo wymaga wytrwałości i skupienia, to przynosi ogromne owoce - przyznaje Zuzanna Omieczyńska.

Różaniec jest modlitwą kontemplacyjną. Ojciec Święty Jan Paweł II w liście apostolskim Rosarium Virgins Mariae wskazał na Maryję jako na niedościgniony wzór kontemplacji Chrystusa. Wierni, odmawiając tajemnice Różańca, zagłębiają się w życie samego Jezusa.

Rozważane tajemnice rzucają światło na nasze życie. Jest to droga, na której towarzyszy nam Maryja. - Ona jest obecna od samego początku Różańca; w scenie zwiastowania, do ostatniej tajemnicy - ukoronowania na Królową Nieba i Ziemi. Maryja jest wierna swojemu „Fiat”, nie wycofując się z niego nawet pod krzyżem. Ona pokazała nam, jak przeżyć życie w sposób doskonały - zauważa Zuzanna. - W żadnej innej modlitwie nie pochylam się tak bardzo nad wydarzeniami z życia Jezusa, jak podczas Różańca - dodaje Nikola.

Wytrwałe odmawianie tej modlitwy przemienia życie. - Szczególnymi owocami odmawiania Różańca są wysłuchane prośby moich przyjaciół. Zdarza się, że poproszą mnie o modlitwę w danej intencji, a ja zaraz oddaję je naszej Mamie, Maryi. Niesamowite jest to, że po pewnym czasie dostaję odpowiedź zwrotną z prośbą o dalszą modlitwę. Często też nie zostaję wysłuchana w danej intencji, ale to mówi mi, że nie potrzeba mi tego w danym momencie. Modlitwa różańcowa uczy mnie cierpliwości i oddania się woli Pana Boga. Jest podporą, a zarazem drabiną, która pomaga mi się piąć do Boga i pokonywać życiowe trudności - zaznacza Nikola.

Październik powoli upływa, jednak warto poświęcić modlitwie różańcowej cały rok. - Różaniec nie jest łatwy, ale ważne, by się nie zniechęcać. Najlepszą zachętą do praktykowania go jest przypomnienie, że Maryja za każdym razem, kiedy objawia się ludziom w różnych miejscach świata prosi, byśmy jak najczęściej modlili się Różańcem - kończy Zuzanna.