Żywi i...

Piotr Blachowski

Świeccy, duchowni, ich życie naznaczone było troską o innych, cierpieniem, walką z przeciwnościami, a czasem z okupantami. Nawet ich śmierć nie była jednakowa – albo umierali za wiarę, albo za innych, chociaż byli tacy, którzy umierali w przeświadczeniu, że śmierć krzyżuje im plany, bo mogli jeszcze coś zrobić. Wielu z tych, którzy odeszli, nie było gotowych na nagłe odejście, pozostała po nich pustka w rodzinach, w społeczeństwie, w nas samych.

Żywi i...

1 listopadaobchodzimy Uroczystość Wszystkich Świętych, absolutnie wszystkich, tych uznanych i kanonizowanych, i tych, o których nikt już nie pamięta, a którzy żyli w świętości, w wierze, w Bogu. Zaś 2 listopada to dzień, w którym pamiętamy o wszystkich tych, którzy odeszli do wieczności.

To dni, w których modlimy się za nich, zarówno za bliskich, krewnych, jak i za dalszych, znajomych i nieznajomych. Czasami zapominamy o niektórych, bo tyle lat już minęło, bo to tylko znajomi, bo to obcy... A przecież życie wielu z nich było, jest i będziewzorem do naśladowania.

Nie możemy również zapominać o tych, którzy ze względu na uwarunkowania geograficzne, polityczne, mentalne, wierzyli w to, co akurat wpoiła im rodzina, otoczenie. Dopiero po śmierci wszyscy staniemy u wrót sądu i tam zdamy relację z własnego życia i postępowania, tam też dowiemy się, co nas czeka. Zaś teraz i tutaj mamy zadania do wykonania. Jednym z tych zadań jest właśnie modlitwa za dusze tych, którzy na przestrzeni wieków odeszli z ziemskiego padołu i czekają na naszą modlitwę i wspomnienie.

                                            

Miasta umarłych są pełne żywych

Drzewa bez liści

Krzyże oświetlone

Groby pełne modlitwy...

 

Łzy za bliskimi

Wspomnienia z byłego życia

Spotkania żywych

Odwiedzających zmarłych...

 

Spokój, melancholia, blask świec

Chryzantemy złociste

Ścieżki cmentarne pełne

I tylko szept......

 

Nie zapomnij

Wspomnij mnie

Bądź ze mną duchem

                                                  Odwiedzaj mnie...

 

Odwiedzając groby naszych zmarłych, pamiętajmy też o tych, o których nikt już nie pamięta, zanieśmy za nich modlitwę, zapalmy świeczkę.