Czysta miłość

oprac. Ks. Leszek Smoliński

publikacja 11.03.2021 19:16

Droga Krzyżowa ze Świętym Józefem.

Czysta miłość ukdamian / CC 2.0 Aquila. Bazylika San Giuseppe Artigiano.

Wprowadzenie

Św. Józef – człowiek milczenia i marzeń, ojcowskim sercem umiłował Jezusa. On jako „cień Ojca niebieskiego” obcował na co dzień z tajemnicą ukrytą od wieków, która objawiła się w pełni czasów. Wraz z Maryją ofiarował Dziecię Jezus Panu i ze zdumieniem wysłuchał proroctwa Symeona, które zapowiadało przyszłe cierpienia Zbawiciela, podjęte dla dobra całego rodzaju ludzkiego. Chociaż nie spotykamy Józefa w czasie procesu Jezusa i Jego drogi krzyżowej, to jednak mamy świadomość, że towarzyszył on w przygotowaniu publicznej działalności Syna Bożego.

Podążając śladami Listu apostolskiego papieża Franciszka „Patris corde”, zapraszajmy Opiekuna Zbawiciela, który uczy nas wiernie wypełniać wolę Bożą i trwać przy Panu pomimo niedogodności życia.

Stacja I

Jezus na śmierć skazany

Zły sprawia, że patrzymy na naszą kruchość z osądem negatywnym, podczas gdy Duch z czułością wydobywa ją na światło dzienne. Czułość jest najlepszym sposobem dotykania tego, co w nas kruche. Wskazywanie palcem i osąd, który stosujemy wobec innych, są bardzo często oznaką naszej niezdolności do zaakceptowania własnej słabości, własnej kruchości. Jedynie czułość uchroni nas od dzieła oskarżyciela (PC 2).

Stacja II

Jezus bierze krzyż

Wiele razy zachodzą w naszym życiu wydarzenia, których znaczenia nie rozumiemy. Naszą pierwszą reakcją jest często rozczarowanie i bunt. Józef odkłada na bok swoje rozumowanie, aby uczynić miejsce dla tego, co się dzieje, choć może mu się to zdawać tajemnicze, akceptuje, bierze za to odpowiedzialność i godzi się ze swoją historią. Jeśli nie pogodzimy się z naszą historią (…) zawsze pozostaniemy zakładnikami naszych oczekiwań i wynikających z nich rozczarowań (PC 4).

Stacja III

Pierwszy upadek Jezus pod krzyżem

Prawda, która pochodzi od Boga, nas nie potępia, lecz akceptuje nas, obejmuje, wspiera, przebacza nam. Prawda zawsze ukazuje się nam jako miłosierny ojciec z przypowieści (Łk 15, 11-32): wychodzi nam na spotkanie, przywraca nam godność, stawia nas z powrotem na nogi, wyprawia dla nas ucztę, z uzasadnieniem: „ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się” (PC 2).

Stacja IV

Jezus spotyka swoją Matkę

[Twórcza odwaga] ujawnia się szczególnie wtedy, gdy napotykamy na trudności. W obliczu trudności można bowiem zatrzymać się i zejść z pola walki, lub jakoś coś wymyślić. Czasami to właśnie trudności wydobywają z każdego z nas możliwości, o posiadaniu których nawet nie mieliśmy pojęcia (PC 5).

Stacja V

Jezus przyjmuje pomoc Szymona

Każdy potrzebujący, każdy ubogi, każdy cierpiący, każdy umierający, każdy obcy, każdy więzień, każdy chory to „Dziecię”, którego Józef nadal strzeże. Dlatego św. Józef jest przyzywany jako opiekun nieszczęśliwych, potrzebujących, wygnańców, cierpiących, ubogich, umierających. (…) dlatego Kościół nie może nie kochać przede wszystkim ostatnich, ponieważ Jezus umiłował ich szczególnie, sam utożsamił się z nimi (PC 5).

Stacja VI

Jezus przyjmuje pomoc Weroniki

Święci pomagają „wszystkim wiernym do osiągnięcia świętości i doskonałości własnego stanu”. Ich życie jest konkretnym dowodem na to, że można żyć Ewangelią. (…) W obliczu przykładu tak wielu świętych, św. Augustyn zadawał sobie pytanie: „Nie stać cię na to, na co stać było tych mężczyzn i te kobiety?”. I tak doszedł do ostatecznego nawrócenia, wołając: „Późno Cię umiłowałem, Piękności tak dawna a tak nowa!” (PC 7).

Stacja VII

Drugi upadek Jezus pod krzyżem

Historia zbawienia wypełnia się „w nadziei, wbrew nadziei” (por. Rz 4, 18) poprzez nasze słabości. Zbyt często myślimy, że Bóg polega tylko na tym, co w nas dobre i zwycięskie, podczas gdy w istocie większość Jego planów jest realizowana poprzez nasze słabości i pomimo nich (PC 2).

Stacja VIII

Jezus pociesza płaczące niewiasty

Nie chcemy zatem myśleć, że wierzyć to znaczy znajdować łatwe, pocieszające rozwiązania. Wiara, której uczył nas Chrystus, jest raczej tą wiarą, którą widzimy u św. Józefa, nie szukającego dróg na skróty, ale stawiającego czoła „z otwartymi oczyma” temu, co się jemu przytrafia, biorąc za to osobiście odpowiedzialność (PC 4).

Stacja IX

Trzeci upadek Jezus pod krzyżem

Życie każdego z nas może zacząć się na nowo w cudowny sposób, jeśli znajdziemy odwagę, by przeżywać je zgodnie z tym, co mówi nam Ewangelia. I nie ma znaczenia, czy obecnie wszystko zdało się przybrać zły obrót i czy pewne rzeczy są teraz nieodwracalne. Bóg może sprawić, że kwiaty zaczną kiełkować między skałami. Nawet jeśli nasze serce coś nam wyrzuca, On „jest większy od naszego serca i zna wszystko” (1 J 3, 20) (PC 4).

Stacja X

Jezus z szat obnażony

Czystość to wolność od posiadania we wszystkich dziedzinach życia. Tylko wówczas, gdy miłość jest czysta, jest naprawdę miłością. Miłość, która chce posiadać, w końcu zawsze staje się niebezpieczna, krępuje, tłumi, czyni człowieka nieszczęśliwym. Sam Bóg umiłował człowieka miłością czystą, pozostawiając mu nawet wolność popełniania błędów i występowania przeciwko Niemu. Logika miłości jest zawsze logiką wolności, a Józef potrafił kochać w sposób niezwykle wolny. Nigdy nie stawiał siebie w centrum (PC 7).

Stacja XI

Jezus do krzyża przybity

Józef uczy nas, że posiadanie wiary w Boga obejmuje również wiarę, że może On działać także poprzez nasze lęki, nasze ułomności, nasze słabości. Uczy nas także, że pośród życiowych burz nie powinniśmy bać się oddać Bogu ster naszej łodzi. Czasami chcielibyśmy mieć wszystko pod kontrolą, ale On zawsze ma szersze spojrzenie (PC 2).

Stacja XII

Jezus na krzyżu umiera

W ukryciu, w Nazarecie, w szkole Józefa, Jezus nauczył się wypełniać wolę Ojca. Wola ta stała się Jego codziennym pokarmem (por. J 4, 34). Nawet w najtrudniejszym momencie swojego życia, przeżywanym w Getsemani, wolał czynić wolę Ojca, a nie swoją własną, i stał się „posłuszny aż do śmierci […] na krzyżu” (Flp 2, 8) (PC 3).

Stacja XIII

Jezus zdjęty z krzyża

Życie duchowe, ukazywane nam przez Józefa, nie jest drogą, która wyjaśnia, ale drogą, która akceptuje. Jedynie na podstawie tego przyjęcia, tego pojednania, możemy również wyczuć wspanialszą historię, jej głębsze znaczenie. Zdaje się, jakby to było echo żarliwych słów Hioba, który odpowiada na zachętę swojej żony do buntu ze względu na całe zło, jakiego doznał: „Dobro przyjęliśmy z ręki Boga. Czemu zła przyjąć nie możemy?” (Hi 2, 10) (PC 5).

Stacja XIV

Jezus w grobie złożony

„Doba nowina” Ewangelii polega na ukazaniu, iż pomimo despotyzmu i przemocy władców ziemskich, Bóg zawsze znajduje sposób, by zrealizować swój plan zbawienia. Także nasze życie czasem zdaje się być zdane na łaskę silnych, ale Ewangelia mówi nam, że Bóg zawsze potrafi ocalić to, co się liczy, pod warunkiem, że użyjemy tej samej twórczej odwagi, co cieśla z Nazaretu, który potrafi przekształcić problem w szansę, pokładając zawsze ufność w Opatrzności (PC 5).

Zakończenie

Zapatrzeni w przykład Józefa z Nazaretu, prośmy słowami modlitwy: Święty Józefie, Ty swoim życiem mówiłeś Bogu nieustanne „tak”. Chciałeś wszystko czynić zgodnie z Jego wolą. Naucz nas wsłuchiwać się w natchnienia Ducha Świętego i owocnie postępować na drodze codziennego wzrastania w wierze, nadziei i miłości. „Okaż się ojcem także i nam, i prowadź nas na drodze życia. Wyjednaj nam łaskę, miłosierdzie i odwagę, i broń nas od wszelkiego zła. Amen” (PC 7).