Boskie źródło świętości

Ks. Leszek Smoliński

publikacja 24.03.2021 22:26

II modlitwa eucharystyczna jest bogata w treści teologiczne, koncentruje się na tajemnicy śmierci i zmartwychwstania Chrystusa przeżywanej w liturgii mszalnej.

Boskie źródło świętości Henryk Przondziono /Foto Gość

Modlitwa zaczyna się od krótkiego hymnu uwielbienia, który przypomina o świętości Boga: „Zaprawdę, święty jesteś, Boże, źródło wszelkiej świętości”. Św. Faustyna zapisała w duchowym „Dzienniczku”: „Koniecznie chciałam zgłębić i poznać, kim jest Bóg. W jednej chwili duch mój został porwany jakoby w zaświaty. Ujrzałam jasność nieprzystępną, a w niej jakoby trzy źródła jasności, której pojąć nie mogłam. Z morza jasności nieprzystępnej wyszedł nasz ukochany Zbawiciel w piękności niepojętej, z ranami jaśniejącymi. A z onej jasności było słychać głos taki: «Jakim jest Bóg w istocie swojej nikt nie zgłębi, ani umysł anielski, ani ludzki. Poznawaj Boga przez rozważanie przymiotów Jego»” (Dz. 180).

Święty Bóg przemienia człowieka, jak również uświęca złożone na ołtarzu dary. Po tych słowach – w niedziele, główne uroczystości i święta – następuje wspomnienie tajemnicy dnia. Bóg jest święty i dlatego stajemy przed Nim, aby w zjednoczeniu z całym Kościołem obchodzić pierwszy dzień tygodnia – niedzielę – w którym Chrystus zmartwychwstał i zesłał na Apostołów Ducha Świętego. W uroczystości i święta znajdujemy nawiązanie do przeżywanej tajemnicy, co ukazuje związek z rokiem liturgicznym.

Epikleza konsekracyjna stanowi prośbę do Boga Ojca o uświęcenie złożonych na ołtarzu darów chleba i wina. Mocą Ducha Świętego mają się one stać dla nas Ciałem i Krwią naszego Pana Jezusa Chrystusa. W słowach tych jest zawarta wiara Kościoła w przemieniającą moc Ducha Świętego. W mocy Ducha Bożego, Jezusowe słowa wypowiadane przez kapłana nad chlebem i winem, dokonują przeistoczenia. Zatem Duch Święty kontynuuje dzieło zbawcze rozpoczęte przed wiekami przez Jezusa.

Opowiadanie o ustanowieniu Eucharystii podkreśla dobrowolność ofiary Jezusa: „On to, gdy dobrowolnie wydał się na mękę…”. A słowa wypowiadane nad kielichem nawiązują do wieczerzy paschalnej Izraela: „Podobnie po wieczerzy…”. Po wieczerzy odmawiano modlitwę błogosławieństwa i dziękczynienia nad kielichem.

Wspomnienie po przeistoczeniu obejmuje tajemnicę paschalną, czyli to, co najważniejsze w dziele zbawienia. Cała modlitwa jest natomiast utrzymana w klimacie wdzięczności: „dziękujemy, że nas wybrałeś, abyśmy stali przed Tobą i Tobie służyli”. „Służyć” oznacza tyle, co pełnić służbę kapłańską. Nawiązuje do kapłaństwa powszechnego (chrzcielnego) wiernych, ma odniesienie do godności kapłańskiej Ludu Bożego. Tak więc kapłan składa Ojcu ofiarę w imieniu zebranych, zebrani – przez ręce kapłana. Jest to najwyższy wyraz służby Bożej.

W pokornej prośbie Kościół błaga Ducha Świętego o dar jedności. Następnie wstawia się za wspólnotą Ludu Bożego na całej ziemi, by wrastał w miłości z naszym papieżem, naszym biskupem i całym duchowieństwem. W swoich prośbach Kościół pamięta też o zmarłych, „którzy zasnęli z nadzieją zmartwychwstania” oraz „o wszystkich, którzy w twojej łasce odeszli z tego świata”. Kapłan prosi również o Boże zmiłowanie dla zebranych, aby Pan dał im udział w życiu wiecznym wraz z Maryją Dziewicą, ze świętymi Apostołami, świętymi patronami i tymi wszystkimi, którzy podobali się Bogu.

II modlitwę eucharystyczną kończy doksologia – wielkie uwielbienie Ojca przez Chrystusa w Duchu Świętym, w które włącza się zgromadzony na Eucharystii Kościół. „Przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie, Tobie, Boże, Ojcze wszechmogący, w jedności Ducha Świętego, wszelka cześć i chwała, przez wszystkie wieki wieków”. W ten sposób Kościół uwielbia Boskie źródło świętości.