W stronę czasu

GN 22/2021 |

publikacja 03.06.2021 00:00

Według świętego Mateusza, w pierwszy dzień Przaśników przystąpili do Jezusa uczniowie i zapytali Go, gdzie chce, aby przygotowali Mu Paschę do spożycia. On odpowiedział im poleceniem, aby poszli do miasta, do znanego im człowieka. Rozmawiając z nim, mieli zacytować słowa Jezusa: „Czas mój jest bliski”.

W stronę czasu

Uczniowie zrobili tak, jak polecił Jezus, i przygotowali Paschę. Kiedy ją spożywali, Jezus wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał i dał uczniom. Wypowiedział przy tym słowa, które stały się najczęściej powtarzanymi słowami na świecie: „Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje”. Święty Mateusz dodał: „Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: »Pijcie z niego wszyscy, bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. Lecz powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z tego owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę z wami nowy, w królestwie Ojca mojego«. Po odśpiewaniu hymnu wyszli ku Górze Oliwnej”.

Wydawać by się mogło, że historia świata stanęła w miejscu. Przedzielona dwoma pytaniami. Kilka wersetów wcześniej w tej samej Ewangelii Mateuszowej Judasz zadaje arcykapłanom pytanie, jaką korzyść materialną może osiągnąć, jeśli zdradzi Jezusa, wskazując miejsce Jego pobytu, by można Go było pojmać. A kilka wersetów później uczniowie, jak słyszymy przy pierwszym ołtarzu, podchodzą do Jezusa i zadają Mu pytanie o to, gdzie ma być przygotowana Jego ostatnia wieczerza! Oba pytania dotyczą tego samego: śmierci Jezusa. To zadane z perspektywy zdrajcy stało się początkiem jego tragicznego końca. Zadane z perspektywy uczniów – początkiem najwspanialszej historii w dziejach świata. Zbawienia człowieka. Dokonane na krzyżu, przeciągnie się w całość tej historii nieustającym dokonywaniem się na ołtarzach świata.

Nie bez przyczyny ewangelista Mateusz używa sformułowania: „Czas mój jest bliski”. Niekiedy w jego Ewangelii słowo „czas” ma znaczenie czysto chronologiczne. Częściej jednak chodzi o coś więcej niż tylko o upływ sekund, minut, godzin, lat… Dwaj opętani zawołali do Jezusa: „Przyszedłeś dręczyć nas przed czasem!” i, co zrozumiałe, czas oznaczał w ich ustach moment eschatologiczny – ostateczne pokonanie zła przez Boga. Podobnie jest w przypowieści o zbożu i kąkolu: koniec „czasów” to „czas żniwa”. Cytując Jezusa mówiącego: „Czas mój jest bliski”, Ewangelista chce podkreślić, że Jego śmierć jest momentem zwrotnym dziejów. Rozpoczyna się coś nowego, nowa epoka zbawienia, nowy czas.

Dostępne jest 61% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.