Wyborny pływak

Św. Cyryl Jerozolimski

publikacja 23.03.2024 20:00

Ojcowie Kościoła wyjaśniają Modlitwę Pańską (7).

Wyborny pływak Henryk Przondziono /Foto Gość

I nie wódź nas na pokuszenie! Czy każe  nam Pan prosić, abyśmy w ogóle nie byli kuszeni? Cóż więc znaczą gdzie indziej wypowiedziane skowa:  Mąż niekuszony nie jest wypróbowanym   mężem, i znów: Poczytajcie to sobie za radość, bracia moi, gdy różne doświadczenia  na was spadają. Czy „wejść w pokusę" znaczy „upaść w pokusie"? Pokusa podobna jest do głębokiej i trudnej do przejścia wody. Ci, którzy nie upadają w pokusie, są jakby wyborowymi pływakami, nie dającymi się porwać;  ci zaś, którzy takimi nie są, wchodzą w nie i toną. Tak było np. z Judaszem, który wszedł w pokusę chciwości i utonął uduszony na ciele i duszy, Piotr natomiast wszedł w pokusę zaprzaństwa, a jednak nie utonął. Popłynął dzielnie i z pokusy się uwolnił. Posłuchaj gdzie indziej głosu świętych wyrażających dzięki za wyrwanie z pokusy: Doświadczyłeś nas, Panie, w ogniu i jak srebro wypróbowałeś; prowadziłeś nas wąską drogą, włożyłeś utrapienia na nasze barki, postawiłeś nam ludzi na nasze głowy. Przeszliśmy przez ogień i wodę, ale nas wywiodłeś na ochłodę. Widzisz, jak się cieszą, iż przeszli i nie zatonęli. Wywiodłeś nas na ochłodę; dojście do ochłody znaczy uwolnienie od pokusy.