Zaskoczenie?

Piotr Blachowski

Pewnie myśleliście, że dzisiaj, w Uroczystość Wniebowstąpienia, rozważania zakotwiczone będą w tymże klimacie. No, w zasadzie można by, ale materiałów na ten temat będzie w prasie i na stronach religijnych tyle, że powielanie nie miałoby sensu.

Zaskoczenie?

W takim razie może warto by spojrzeć na Wniebowstąpienie z pozycji tych, którzy tym faktem są zaskoczeni, zasmuceni, rozdrażnieni, albo w ogóle nie mają zdania? Jakie są ich zachowania, jakie ich refleksje?

Wniebowstąpienie jest ukoronowaniem i zakończeniem życia ziemskiego Jezusa Chrystusa, to Jego triumf nad śmiercią, nad życiem. Po swoim Zmartwychwstaniu Jezus przebywał wśród uczniów, tocząc z nimi rozmowy, debaty, ucząc ich i nakazując przestrzeganie prawa i wiary. Gdy nadszedł odpowiedni czas do pozostawienia i tak nie bardzo rozumiejących to, co wokół nich się dzieje, uczniów, a przede wszystkim Apostołów, wszyscy razem udali się (podobno) na Górę Oliwną, gdzie w ich obecności Jezus uniósł się w górę i zniknął.

To dla nich było już ponad siły. Zmartwychwstanie Nauczyciel zapowiadał, mało tego, pokazał im, że to możliwe, wskrzeszając młodzieńca z Naim, później Łazarza, a w końcu sam Zmartwychwstał. Nie musiał jeść, a mimo to siadał z nimi razem, błogosławił jedzenie, jadł i rozmawiał, przenikał przez drzwi, zjawiał się i znikał – wszystkie te zdarzenia były dla nich tak nierealne, a zarazem tak prawdziwe, że nie byli w stanie tego pojąć. A teraz Wstępuje do Nieba...

Wniebowstąpienie Jezusa Chrystusa zostało opisane w trzech źródłach:

Ewangelia Marka16:19 Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga.

Ewangelia Łukasza24:50-51 Potem wyprowadził ich ku Betanii i podniósłszy ręce błogosławił ich. A kiedy ich błogosławił, rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba.

Dzieje Apostolskie1:9-11. Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba».

W każdym z tych tekstów padają słowa o wzięciu do nieba. Ale tylko w Dziejach ukazuje się Anioł  tłumaczący uczniom zaistniały fakt, jak również zapowiadający Paruzję.

Czy byli zaskoczeni? Zdumieni? Czy zrozumieli? Po wiekach my możemy powiedzieć, że to wiara pomogła im zrozumieć. Pozostaje pytanie, czy my jesteśmy w stanie zrozumieć to, pojąć, czy jesteśmy w stanie czekać na Chrystusa, jednocześnie wierząc w Niego, ufając Mu i kochając Go?