Broń mnie, Boże, przed pychą

WIARA.PL |

publikacja 29.09.2024 00:00

Modlitwa inspirowana Psalmami.

Z Psalmu 19

Także od pychy broń swojego sługę,
by nie panowała nade mną.
Wtedy będę bez skazy
i wolny od wielkiego występku.

Tak to podobno jest, że kiedy człowiek pozbędzie się przywiązania do jakiegokolwiek poważniejszego grzechu i wydoskonali się w większości ważnych cnót, przychodzi na niego pokusa pychy. Gdy jej ulegnie – cały misternie budowany porządek wywraca do góry nogami. I pogrąża w najgorszych grzechach...

Tak, koniecznie trzeba Boga prosić, by ustrzegł przed pychą. Ona naprawdę potrafi zniszczyć coś, co mogłoby być wielkim dobrem. A przy okazji czyni człowieka śmiesznym...

Uchowaj mnie, Boże, od pychy. Bo nie chcę ani w ludzkich, ani w Twoich oczach być śmieszny. Nie chcę być jak balon: nadęty. Boję się też, że ulegając pysze nie tylko nie pozbędę się żadnej z moich wad, a zniszczę masę tego, co we mnie dobre. Oddal więc Boże ode mnie pokusę pychy....