06.10.2010

Przebaczenie jest najpiękniejszym wyrazem miłości, w którym ‘uwalniamy’ kogoś od jego winy i otaczamy go troską.

„Przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto nam zawini.” Łk 11,4a

Wiele razy doświadczyłam zranienia przez innych ludzi. I choć upływa czas, widzę, że nie wszystkim potrafiłam przebaczyć. Ileż razy mówiłam, że wybaczam, a w rzeczywistości nadal rodził się ból, niezgoda na to, co mnie spotkało, złość i gniew. A przecież przebaczenie jest najpiękniejszym wyrazem miłości, w którym uwalniamy kogoś od jego winy i otaczamy go troską. Gdy nie przebaczamy, popadamy w zgorzknienie i smutek. Czym jest i jak sprawić, by było autentyczne, a nie wyłącznie słowną deklaracją? Na czym polega prawdziwe przebaczenie?

W modlitwie Pańskiej kilka razy dziennie kieruję wobec Boga prośbę o przebaczenie. Proszę Go, by wybaczył mi tak samo, jak i ja wybaczam innym. Jeśli nie przebaczam, jak mogę tego oczekiwać od Boga? Swoim przebaczeniem warunkuję Boże przebaczenie. Przebaczyć to przywrócić pierwotne miejsce jakie ten człowiek zajmował wcześniej w moich oczach. Jaki jest sposób na przebaczenie? Żeby rozpocząć trudny proces wybaczenia, potrzebna jest decyzja. O pomoc w jej podjęciu powinniśmy prosić Boga, a także otoczyć modlitwą osobę, która nas zraniła, próbować znaleźć w niej również dobre cechy. Popatrzeć na swoje grzechy i na to, jak bardzo nimi ranię Boga, znacznie bardziej niż sama zostałam zraniona. A Bóg wybacza za każdym razem, gdy Go o to proszę.

Panie, pomagaj mi, gdy będę miała trudność, by komuś  wybaczyć...