19.10.2010

Obietnica szczęścia brzmi dziś jednak mało wyraźnie. Jakąż radość może dać uczta, choćby najbogatsza? A jednak jest w tym porównaniu coś, co gubimy.

Nie jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga – mówi święty Paweł. Nie tylko należymy do Boga, jesteśmy Jego rodziną. Jedną rodziną.

Obietnica szczęścia brzmi dziś jednak mało wyraźnie. Jakąż radość może dać uczta, choćby najbogatsza? Porównanie, żywotne przez wieki, jakoś się spłaszczyło. Ileż można się napychać, choćby największym dobrem i choćby w przenośni?

A jednak jest w tym porównaniu coś, co gubimy. Coś, co może jeszcze gdzieś zostało w wigilijnej wieczerzy. Radość bycia razem i wzajemne obdarowywanie. Czas pokoju i czas miłości.

Prawdziwa miłość nigdy się nie nudzi, bo nigdy nie stoi w miejscu.