05.01.2012

Chodź i zobacz

Problem niekiedy nie tkwi nawet w braku czynów, a w braku prawdy.

„Nie miłować słowem i językiem”, lecz „czynem i prawdą” – to słowa ogólnie znane. Zasmucają nas czasem – bo rozmijają się z naszym lub innych sposobem życia. Bo powinniśmy coś uczynić – a nie czynimy. Bo potrzebujemy miłości – a jej nie ma.

Problem niekiedy nie tkwi nawet w braku czynów, a w braku prawdy. Bo niektórzy „kochają” nas czasem aż nadto, nie troszcząc się wcale o to, kim jesteśmy. A i my sami czasem uspokajamy sumienie własną pracowitością bądź jesteśmy mylnie przekonani, iż znamy wszystkie odpowiedzi. Tak bardzo wpadliśmy w rytm obowiązków domowych i służbowych, cyklicznych datków, troski o najbliższych – rytm życia po prostu – że gubi się sens.

I tak, usilnie i wytrwale, staramy się dla dobra innych – a tracimy ich z oczu.

 

Czytania mszalne rozważa Katarzyna Solecka