Bycie z Bogiem ma swoją cenę. Dobro ma swoja cenę. A my wolelibyśmy jej nie płacić.
Mieszkańcy kraju Gadareńczyków stracili stado świń. Coś, co do nich należało, zostało poświęcone, by ocalić innych: wyrzucone przez Jezusa złe duchy weszły w trzodę, a ta „zginęła w falach”. Tak więc całe miasto wyszło Bogu naprzeciw – prosząc, by odszedł precz. Czy ten obrazek nam czegoś nie przypomina? Bycie z Bogiem ma swoją cenę. Dobro ma swoja cenę. A my wolelibyśmy jej nie płacić.
Czy można szukać zła? Chcieć zło przy sobie zatrzymać? Zabiegać o nie?
Czy można unikać dobra? O dobro nie zadbać? Czy można je porzucić?
Można. Na nasze nieszczęście – można.
Czytania mszalne rozważa Katarzyna Solecka