16.08.2013

Idź i walcz

Nie uciekaj, w obawie przed trudnościami. Bóg potrafi wyprowadzić człowieka z najgorszego bagna, najtrudniejszej sytuacji.

Jeśli tak się ma sprawa człowieka z żoną, to nie warto się żenić – stwierdzają spłoszeni apostołowie. Cóż za pomysł: wytrwać całe życie z jedną kobietą? A jeśli się nie uda? Jeśli okaże się, że nie da się z nią wytrzymać?

Wokół nas co krok widzimy ludzi, którzy podejmują dramatyczną decyzję o rozpadzie małżeństwa. Zawsze dramatyczną: zawsze jest to jakaś klęska. Klęska planów, marzeń... Czy nam się uda? Z takimi przykładami wokół nas, może z trudnymi doświadczeniami? Może nie warto się żenić?

Nie wszyscy to pojmują, lecz tylko ci, którym to jest dane – mówi Jezus. Są tacy, którzy są niezdolni do małżeństwa – czy to z urodzenia, w wyniku krzywd wyrządzonych im przez ludzi. Są tacy, którzy pozostają bezżenni dla Królestwa. Nie uciekają, rezygnują dobrze rozumiejąc dobro, które poświęcają dla innego – większego.

Nie uciekaj, w obawie przed trudnościami. Bóg potrafi wyprowadzić człowieka z najgorszego bagna, najtrudniejszej sytuacji. Jest w stanie sprawić, że ci, którzy chcieliby przeklinać, muszą błogosławić. Cud trwałego małżeństwa nie dokona się tylko waszymi rękami. Bóg może je wam dać.

Idź i walcz. Zwyciężysz.