01.03.2015

Wystawił na próbę

Nie wiadomo co Abrahamowi przyszło z większym trudem. Złożyć w ofierze syna czy uwierzyć – po raz kolejny – w obietnicę potomstwa...

Nie wiadomo co Abrahamowi przyszło z większym trudem. Złożyć w ofierze syna czy uwierzyć – po raz kolejny – w obietnicę potomstwa liczniejszego niż gwiazdy na niebie i jak ziarnka piasku nad brzegiem morza. O ile pierwsze musiało wyciskać łzy, strach przed spojrzeniem dziecku w oczy, a tyle drugie musiało wywołać reakcję podobną do tej, gdy Sara usłyszała zapowiedź potomka. Czyli śmiech.

Jak widać człowiek wiary potrafi zapanować nad jednym i drugim. Bynajmniej nie dlatego, że jest przygotowany do mierzenia się z zaskakującymi wyrokami Opatrzności. Przeciwnie, drży ze strachu jak uczniowie na Górze Przemienienia, jest oślepiony blaskiem Bożej chwały i tylko przejmujące doświadczenie stania w Bożej obecności daje mu pewność, że żadne przeciwności nie są w stanie zniszczyć go i złamać. Bo „jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam”.

Rachunek sumienia

  • Jaką ocenę mogę wystawić sobie z trudnej lekcji słuchania? Gdy Boże plany są wbrew moim? Gdy wydaje mi się, że są ponad moje możliwości?
  • Miotając się między „moje” i „Jego” gdzie szukam oparcia? We wspólnocie braci i sióstr w wierze? Czy może u tych, którzy są z dala od Niego?

Czytania mszalne rozważa ks. Włodzimierz Lewandowski

Czytaj i słuchaj:

Sławomir Opaliński Muzyka na Post (12)