W życiu duchowym nie można być neutralnym. Jeżeli odwracasz się do Mnie plecami, okazujesz mi tym samym nieufność, wzgardę, niechęć.
Być przeciwko Jezusowi to podjęcie decyzji, by odwrócić się do Niego plecami, a nie twarzą.
Jezus mówi to wyraźnie: „Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, rozprasza.
W życiu duchowym nie można być neutralnym. Jeżeli odwracasz się do Mnie plecami, okazujesz mi tym samym nieufność, wzgardę, niechęć.
Jeżeli wobec drugiego człowieka zajmujesz taką pozycję, nie jesteś w stanie go poznać, zaprzyjaźnić się z nim. Tak samo jest i ze Mną. Gdy odwracasz się ode Mnie, nie dajesz Mi szansy, bym doprowadził cię do poznania Prawdy o Bogu, o świecie, o człowieku. Nie mogę stać się Twoim przyjacielem.
Wtedy zaczynasz słuchać ojca kłamstwa, który całkowicie zafałszuje twój wzrok, twój osąd. I zrobi wszystko, byś nigdy na Mnie nie spojrzała. Byś odrzuciła dobroć i miłość, które mogłyby uleczyć twoje poranione serce, przywrócić ci nadzieję i wiarę, że to wszystko ma sens.
Proszę, spojrzyj na Mnie. Spoglądaj na Mnie jak najczęściej.”
Rachunek sumienia:
Czytania mszalne rozważa Elżbieta Krzewińska
Rozważaj i słuchaj