31.05.2015

Wspólnota serc

Jezus odszedł do nieba, ale jest przy mnie obecny, inaczej niż wtedy, gdy żył na ziemi.

Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa, skoro wspólnie z Nim cierpimy po to, by też wspólnie mieć udział w chwale. Rz 8

Wiele razy żegnałam się z kimś bliskim, czasem na zawsze i bezpowrotnie. Mimo fizycznej nieobecności nadal pozostał w moim sercu. Wciąż ma swoje miejsce w mojej pamięci, choć nieraz bardzo tęsknię.

Jezus ostatecznie zakończył swoją ziemską wędrówkę. Wstąpił do swego Ojca, by w niebie przygotować nam miejsce. Pożegnał się z Apostołami i zesłał na nich Ducha Świętego. Nie chciał zostawić ich samymi. Kiedyś powróci i wtedy swoimi ramionami przytuli każdego z nas do swego Serca. Tworząc z wszystkich zbawionych wielką wspólnotę na wzór Trójcy Świętej.

Jezus odszedł do nieba, ale jest przy mnie obecny, inaczej niż wtedy, gdy żył na ziemi. Bo, czy nie bierze mnie na swoje ramiona, gdy wybacza mi grzechy w sakramencie pokuty? Czy nie przytula mnie do siebie w Eucharystii? Zostawił siebie w Chlebie i Winie, bo chce być jak najbliżej swego stworzenia. Jak wykorzystuję ten Dar?

 

Czytania mszalne rozważa Aleksandra Kozak

 

Monika Sadowska Mietek Szcześniak - Bądź blisko