07.06.2015

Dom mocarza

Nie czynię dobra, którego chcę, lecz zło, którego nie chcę. Niekiedy akcenty rozkładają się inaczej. Czynię dobro, bo muszę. Zło, bo chcę.

Dom Boży. Dom Izraela. Jesteście Bożą budowlą. Kościół naszym domem. „Kościół to nie tylko dom z kamieni i złota. Kościół żywy i prawdziwy to jest serc wspólnota.” Żywy i prawdziwy czyli dom mocarza. Można osłuchać się i oswoić. I utwierdzić w przekonaniu, że w domu mocarza jestem bezpieczny. Że tu nic i nikt nie jest w stanie mnie związać.

A jednak. Mocarz związany bo dom skłócony. Nie o politykę chodzi. Dom skłócony: „nie czynię dobra, którego chcę, lecz zło, którego nie chcę.” To święty Paweł. Niekiedy akcenty rozkładają się inaczej. Czynię dobro, bo muszę. Zło, bo chcę. I tak wikłam się w półprawdy, światłocienie, w podwójne życie. Aż przychodzi moment gdy już nie słyszę wołania. „Gdzie jesteś?” Mocarz związany.

Mocarz pamięta. „Nikt nie może dwom panom służyć.” Jak długo służy jednemu, Panu nad panami, nikt i nic nie jest w stanie go związać.

Czytania mszalne rozważa ks. Włodzimierz Lewandowski