17.06.2015

Widzi w ukryciu

Trudno jest widzieć i nie osądzać. Widzieć i przyjmować z prostotą i zaufaniem, bez podejrzliwości i nieufności, drugiego człowieka i jego czyny.

Bóg Ojciec widzi w ukryciu. Człowiek często źle interpretuje nawet to, co wyraźnie widzą jego oczy.

Trudno jest widzieć i nie osądzać. Widzieć i przyjmować z prostotą i zaufaniem, bez podejrzliwości i nieufności, drugiego człowieka i jego czyny. Przecież nie znam cudzego serca i rzeczy ukrytych na jego dnie. Te widzi Bóg.

Tak samo i mojego serca nikt nie zna oprócz Boga. On wie najlepiej (nawet lepiej niż ja sama), co skrywają jego głębiny.

Może ta myśl pomoże mi znieść cudzą podejrzliwość, niesłuszne oskarżenia i posądzenia.

Może dzięki tej pewności, że Bóg widzi w ukryciu, zaprzestanę obrony, składania wyjaśnień i tłumaczeń swojego postępowania przed innymi ludźmi.

Może Ojciec przyjdzie do mnie i uwolni mnie od kierowania się ludzkimi względami.

Kiedy człowiek zaczyna bać się Pana, przestaje mu zależeć na ludzkiej opinii.

Czytania mszalne rozważa Elżbieta Krzewińska