30.09.2015

Droga naśladowania Jezusa

Królestwo Boże nie jest miejscem dla minimalistów, karierowiczów i poszukiwaczy sensacji. Pójście za Jezusem domaga się wyrzeczeń.

Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego (Łk 9, 62).

W nauczaniu Jezusa wielokrotnie słyszymy wezwanie „Pójdź za Mną”. To zachęta, aby ktoś przyłączył się do grona uczniów i towarzyszy Boskiego Mistrza. Naśladowanie jest związane z podjęciem wyzwania do większej miłości, bo królestwo Boże nie jest miejscem dla minimalistów, karierowiczów i poszukiwaczy sensacji. Pójście za Jezusem domaga się wyrzeczeń. Trzeba zostawić dotychczasowy sposób myślenia, stare przyzwyczajenia, życiowe pewniki czy ciągłe wracanie do przeszłości. I podjąć wezwanie Mistrza do rozwoju naszej osobistej świętości i pomnażania wokół nas dobra.

Warto zastanowić się, co spowalnia nasze kroczenie za Jezusem i poszukiwanie Jego królestwa. Jest to okazja nie tylko do rachunku sumienia, swoistej diagnozy stanu serca, ale do zrobienia konkretnych postanowień, aby przywrócić Jezusowi właściwe, to znaczy pierwsze miejsce w naszym życiu. A wtedy wszystko inne znajdzie swoje właściwe miejsce i znaczenie.

Czytania mszalne rozważa ks. Leszek Smoliński

Moja Rodzina Official Moja Rodzina - Do Ciebie biegnę