06.11.2015

Szlachetne uczucia

Być człowiekiem nie wystarczy. Być człowiekiem wiary. To dopiero jest wyzwanie i zadanie.

Młodzieniec obejmujący swoją ukochaną. Matka z czułością pochylająca się nad dzieckiem. Wolontariusze bezinteresownie poświęcający się niepełnosprawnym. Gimnazjalista udzielający pierwszej pomocy ofiarom wypadku. Ileż obrazów, ileż przykładów gotowi jesteśmy wskazać pytani o szlachetnie uczucia.

Spróbujmy ich katalog poszerzyć o świętego Pawła. Zdolność udzielania napomnień, bycie sługą sprawującym świętą czynność głoszenia Ewangelii, chluba w Chrystusie Jezusie z powodu spraw odnoszących się do Boga… By dojść do Jezusowej przypowieści. Przebaczenie, darowanie długu. Ta niedoceniana, a nawet krytykowana, roztropność synów tego świata w stosunkach z ludźmi podobnymi sobie.

By zmieścić się w pierwszym katalogu wystarczy być człowiekiem. W drugim trzeba jeszcze być człowiekiem wiary. Bo „kto zachowuje naukę Chrystusa, w tym naprawdę miłość Boża jest doskonała”.

Czytania mszalne rozważa ks. Włodzimierz Lewandowski