12.01.2016

Czego chcesz od nas?

Jak zwykle: wypowiedź demona jest prawie prawdziwa. Ale prawie czyni potężną różnicę.

Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kto jesteś: Święty Boży – wołał demon ustami opętanego człowieka. I jak zwykle: jego wypowiedź jest prawie prawdziwa. Ale prawie czyni potężną różnicę.

Powiedział prawdę, gdy mówił: wiem, kto jesteś. Powiedział też prawdę o zamiarach Boga. Bez wątpienia Jego celem było zwycięstwo nad śmiercią i szatanem. Kłamstwo dotyczy tylko jednego słowa: NAS. Człowiek i demon to nie jest żadne „my”, tak jak nie ma „my” między pasożytem i jego żywicielem.

Działanie Boga nie jest skierowane przeciw człowiekowi. Wręcz przeciwnie: przynosi mu szczęście. Wolność. A jednak kłamstwo ciągle działa. Ciągle niepokoi. Ciągle wydaje się prawdziwe. Tak łatwo przecież nie zwrócić uwagi na jedno małe słowo...

Trzeba sobie ciągle przypominać: między mną i demonem nie ma żadnego „my”. On został już zwyciężony. Ja – z Chrystusem – jestem zwycięzcą.