13.10.2018

Żyć Słowem

Zachwyt i zasłuchanie to dopiero początek. To zasiew, który gdy przyniesie plon, będzie można uznać za udany

Błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają słowa Bożego i go przestrzegają Łk 11

Chwaląc za coś dziecko, jednocześnie odnosimy się z uznaniem dla jego rodziców. Tak, jak kobieta z dzisiejszej Ewangelii, zafascynowana Jezusem wychwala Jego Matkę. Jezus nie neguje pochwały, bo szczery podziw, uznanie i zachwyt kimś za to, co robi i jakim jest człowiekiem, nie jest niczym złym. Jezus także chwali tych, którzy słuchają Jego Słowa i żyją nim.

Zachwycamy się różnymi komentarzami, rozważaniami, czy kazaniami. Bywa, że słuchając, zapominamy o całym świecie. Czy to jednak ulepsza nasze życie? Nie wystarczy uznanie czyjegoś talentu, zdolności i pięknej mowy. Zachwyt i zasłuchanie to dopiero początek. To zasiew, który gdy przyniesie plon, będzie można uznać za udany. Sam podziw, to ciągle za mało. Trzeba jeszcze go wprowadzić w swoje życie.

 

Chwalę Ciebie Panie Mów do mnie Panie (piosenka religijna)