09.12.2019

Świat bez zła

Mrzonka? Wydarzenia sprzed 2 tysięcy lat pokazują, że nie.

Wtedy przejrzą oczy niewidomych i uszy głuchych się otworzą. (...) Bo trysną zdroje wód na pustyni i strumienie na stepie; spieczona ziemia zmieni się w pojezierze, spragniony kraj w krynice wód; a badyle w kryjówkach, gdzie legały szakale – w trzcinę i sitowie.

Izajasz głosił Izraelowi nadzieję. To nadzieja także dla nas: nasz Pan powróci. I oddali od nas choroby, nieurodzaje i wszelkie inne nieszczęścia...

To pewne. Przecież kiedy Jezus odpuścił paralitykowi grzechy, a potem sprawił, że był on w stanie wziąć swoje legowisko i pójść do domu, ta nadzieja już się ziściła. A że na co dzień tego nie doświadczamy? Trzeba poczekać. Bóg może nam dać świat bez zła, a swoje obietnice zawsze spełnia. Bóg da....

Myśl dnia

W tajemnicy Jego posłuszeństwa aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej, spełnia się nowe i wieczne Przymierze. Wolność Boża i wolność ludzka spotkały się w sposób definitywny w Jego ukrzyżowanym ciele, w nierozerwalnym związku, ważnym na zawsze. Również i grzech człowieka został raz na zawsze zadośćuczyniony przez Syna Bożego. (...) Jezus jest prawdziwym barankiem paschalnym, który spontanicznie ofiarował samego siebie w ofierze za nas, zawiązując w ten sposób nowe i wieczne Przymierze. Eucharystia zawiera w sobie tę radykalną nowość, która jest nam ponownie przedstawiana w każdej celebracji. (Sacramentum Caritatis 9)