29.12.2020

Prowadzeni przez Ducha

Bóg jest zawsze wierny składanym obietnicom. Wypełnia swoje zobowiązania do końca.

…moje oczy ujrzały Twoje zbawienie… światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela (Mt 2,30.32).

„Cokolwiek czynisz, czyń roztropnie i patrz końca” – te słowa św. Tomasza z Akwinu zdają się być dobrym komentarzem do postawy sprawiedliwego i pobożnego starca Symeona. Spotkanie w Świątyni Jerozolimskiej z Maryją i Józefem stanowiło dla niego wypełnienie życiowej obietnicy Ducha Świętego, że przed śmiercią „zobaczy Mesjasza Pańskiego”.

Bóg jest zawsze wierny składanym obietnicom. Wypełnia swoje zobowiązania do końca. Potrzebna jest Mu jedynie nasza uległość, nasze otwarcie – otrzymujemy tyle, ile jesteśmy w stanie udźwignąć. Prowadzeni przez Ducha Świętego – Pana i Ożywiciela – żyjemy pomiędzy ”już” a ”jeszcze nie”, wciąż oczekujemy wypełnienia się nadziei, budzimy w sobie świadomość celu, którym jest Chrystus – światłość świata.

Myśl św. Jana Pawła II

W nim [Symeon] «starość» świata bierze w ramiona chwałę wiecznej «młodości» Boga (Homilia, 2.02.1998).