• karneol
    29.12.2011 19:53
    Bóg dla wielu osób bywa utożsamiany z ich sposobem myślenia.Myślą w określony sposób i uważają,że tego od nich Bóg oczekuje,lub sądzą że jest sprawcą tego toku myślenia.
    Poddają się bezwiednie emocjom,które na nich spadają.To prosta droga do męczeństwa, w jakimś momencie życia przeszłość przesuwa się przez umysł.To męczy zapewne, a pamięć nigdy nie kłamie.Czyli człowiek sam się dołuje, nie potrafi i nie może zmienić dawnych zdażeń. Nie bierze pod uwagę,że w każdej retrospekcji jest jednym z uczestników.
    Mimo wszystko całą winę bierze na siebie.Stąd jak sądzę powstają "niechcący męczennicy".
    Przeszłość można i trzeba odrzucić jeśli za bardzo męczy lub zamienić ja w farsę.Innej możliwości jak sądzę nie ma.
    Istota boga jest niezmienna,nie naprawi tego co popsuł człowiek.Każdy sam powinien działać na rzecz poprawy swojego postrzegania świata.
Dyskusja zakończona.

Komentarze do materiału/ów:

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Marzec 2024
N P W Ś C P S
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
Pobieranie... Pobieranie...