Kolegę Nirs'a uczono, że Kościół to Mistyczne Ciało Chrystusa, oraz jego Oblubienica. A czego uczono kolegę Kael'a? Trzymania się za łapki i mantrowania, "my jesteśmy kościołem"?
Nikt mi nie wmawiał, że ludzi ochrzczonych można zredukować do grupki miłośników piwa bezalkoholowego, o ile ich pobożność różni się od oczekiwań autora. Faktycznie tego mi nie powiedziano.
Nie tak, jak sw Pawel o nim pisal???
A czego uczono kolegę Kael'a? Trzymania się za łapki i mantrowania, "my jesteśmy kościołem"?
Tego nirsowi nikt nie powiedzial?
Faktycznie tego mi nie powiedziano.