• Minerwa
    30.12.2011 04:36
    Minerwa
    Jeśli chodzi o Świętą Rodzinę, niewiele mamy do naśladowania. Wzajemne oddanie i otwarcie na głos Boży - zgoda. Ale białe małżeństwo z boskim Jedynakiem to wzór dla normalnej ziemskiej rodziny nieco zbyt abstrakcyjny. Nie zawiera się małżeństwa z założeniem, że nie będzie w nim seksu (gdyż wówczas byłoby ono nieważne), a dziecko pojawi się z nieba w sposób nadprzyrodzony.
  • Irena
    30.12.2011 11:11
    Minerwa:Maryja i Józef raczej nie nastawiali się na białe małżeństwo,a jak to u młodych chcieli normalnie żyć, czyli kochać tego drugiego i mieć dzieci ( jak to w żydowskiej rodzinie 2000 lat temu bywało)Prócz naturalnych popędów mieli w sercu nadnaturalny pęd ku Bogu- czyli wypełniać Jego święta wolę.2000 lat temu tez ludzie pragnęli wypełniać wolę Boga i żyć świętobliwie.Po zaślubinach okazało się że wola małżonków trochę inaczej wygląda w zetknięciu z Wolą Boga.I zdawali egzamin z wypełniania Woli Bożej nie swojej.A dzisiaj kiedy choroba nie pozwala mieć dzieci albo wypadek unieruchomi małżonka też wypełnia się swoja wole by mi było dobrze? Nie, poślubieni zdają egzamin z tego,ze ślubowali miłość ( może w przysiędze małżeńskiej za mało eksponuje się złe czasy w wspólnym życiu).Małżenstwo Maryji i Józefa stało się po zaślubinach niby inne- a jednak wcale nie inne niż tysiące rodzin.
    • Minerwa
      30.12.2011 13:01
      Minerwa
      Nie wydaje mi się, żeby szczególne pełnienie woli Bożej można było porównać ze złymi czasami i chorobą. A poza tym - narodzenie i życie na ziemi Syna Bożego było wydarzeniem niepowtarzalnym i jednokrotnym, w żadnej rodzinie już się nie wydarzy - stąd jednokrotność, niepowtarzalność i niepodobieństwo do innych Świętej Rodziny.
      Józef i Maryja nie nastawiali się na białe małżeństwo (aczkolwiek apokryfy twierdzą inaczej)- ale dziś chcąc ich naśladować w sposób doskonały trzeba by się nastawić. Co zresztą wiele par w średniowieczu robiło.
      • Minerwa
        01.01.2012 04:36
        Minerwa
        Dodam jeszcze jeden drobiazg, taki mało zauważany ale szczególny prezent Boga dla wszystkich kobiet w Biblii, którym dzieci zostały w jakiś sposób zwiastowane - dla Sary, dla Anny, dla Elżbiety, dla Maryi... Otóż u Boga jest zawsze krótka piłka: poczniesz-porodzisz. One mogły się nie bać poronienia. Zazdroszczę. Jak pewnie wiele innych kobiet.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...