Jak dobrze, że właśnie teraz pojawił się ten artykuł. Tak bardzo właśnie teraz potrzebne były te słowa. Odpowiedź na pytania bez odpowiedzi. Na milczenie, które milczeniem wcale nie jest. Słowa które przedzierają się przez szum żali i smutków.
W moim życiu to także dobry czas dla tego artykułu. Bóg działa, bo mu na to w końcu pozwoliłam. Jest coraz lepiej, choć często boli, ale przecież to operacja na otwartym sercu ;)
Też dzięki za tekst; wpisuje się on w moje 'teraz' - kiedy próbuję na nowo, ale wbrew radom odcięcia się od dawnego zakukuję w przeszłość, bo tam jestem: skaleczona zapłakana ale to ja chcąca zmienić się. Myślałam, że wracając robię źle, bo rozdrapuję ból i nie uwolnię się od niego. Ale artykuł wyjaśnia, że "aby dokonać zmiany, żeby uleczyć, ukoić cierpienie trzeba zauważyć tego pobitego..w sobie..podejść do siebie, zobaczyć..dotknąć prawdy o sobie". Bardzo pomogły mi te słowa.
Tak bardzo właśnie teraz potrzebne były te słowa.
Odpowiedź na pytania bez odpowiedzi.
Na milczenie, które milczeniem wcale nie jest.
Słowa które przedzierają się przez szum żali i smutków.