Głośnik na zewnątrz? Niech się ksiądz antyklerykałów boi! Migiem znalazł by się któryś, któremu by przeszkadzało, i jeszcze większym migiem zrobił by raban, że to naruszenie wolności, że on sobie nie życzy, że porządek publiczny...
Oczywiście jak się młodzież spije i ryczy na całe osiedle o trzeciej w nocy, to już takiem obrońcy porządku publicznego nie przeszkadza... Zresztą czemu miało by przeszkadzać, skoro strasznicy miejscy też się nie pofatygują. Wcale się im nie dziwię, nie chcą zostać kalekami.
tam dobre serca mają. Bo ludzie źli,
ach, wierzaj mi, ci nigdy nie śpiewają."
To podobno Goethe napisał.
Oczywiście jak się młodzież spije i ryczy na całe osiedle o trzeciej w nocy, to już takiem obrońcy porządku publicznego nie przeszkadza...
Zresztą czemu miało by przeszkadzać, skoro strasznicy miejscy też się nie pofatygują. Wcale się im nie dziwię, nie chcą zostać kalekami.