Coś mętne te rozważania. O jaką medytację tu chodzi? Gdzie w "procesie zintegrowanego wzrastania" jest miejsce dla Pana Boga? O. Main usiłował pożenić hinduizm z chrześcijaństwem, może by tak cytować chrześcijańskich mistrzów życia duchowego, a nie synkretystów?
Tabita