• Andej
    06.07.2015 15:34
    Rozbijam to najpierw na dwie części, które później sklejam.
    Ojcze nasz - to słowa skierowane do Tego, który dał początek wszystkiemu. Światu i mnie. Ale też wszystkim moim bliźnim. Ojciec + Stworzyciel, Rodzic, i NASZ - nie tylko mój, nie tylko katolików, nie tylko wierzących. Nasz, rozumiem, że nas wszystkich.
    Któryś jest w Niebie - to precyzuje, że chodzi o TEGO, który tam zawsze JEST (Jest=dawno temu+teraz+w przyszłości). To uzupełnienie dodaje wielkości, a zarazem określa pewną niedostępność, inna przestrzeń (lub czas, lub stan). A z drugiej strony pozwala na przypuszczenie, że kiedyś stanę przed Nim, właśnie w Niebie, twarzą w twarz.
    Tak mmniemam, tak modlę się.
  • uczennica6
    07.08.2015 23:02

    Modlitwa "Ojcze nasz" to kanon, który powinnam używać w różnych sytuacjach. Bóg otwarty jest na moje prośby, które wcześniej nauczył mnie przez Jezusa. Jest to modlitwa, która według mnie otwiera mi serce na łączność z Bogiem. Jeśli chcę by Pan mi pomagał, to proszę Go według woli Boga. Bóg najpierw uczy mnie a potem obdarza swoimi łaskami. Myślę, że tej modlitwy nie można "przeinaczać", w tym sensie, że sama pozmieniam słowa mimo, że sens będzie podobny. Jeśli Bóg Jezus otworzył serce człowieka na te słowa, to po to, by to zachować. Jest to moje zdanie, nie każdy może z nim się zgodzić.

    • uczennica6
      06.04.2018 10:33
      Od mojego komentarza dużo czasu upłynęło. Dużo „Ojcze nasz…” odmówiłam. Dużo łask Bożych wyprosiłam dla siebie, bliskich i obcych mi ludzi. Dla mnie jest to dar Boga dla człowieka. Kiedy nadchodzi zagrożenie – modlitwa ta ratuje życie. Wiele razy się przekonałam o jej tajemniczym działaniu.
Dyskusja zakończona.

Komentarze do materiału/ów:

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...