Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie liturgia.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Dary łaski i miłość Boga są nieodwołalne… Nieodwołalny jest chrzest. Dla Boga już zawsze będę wybrana. Czegokolwiek bym nie zrobiła i jak daleko nie odeszła Bóg się ode mnie nie odwraca.
Wtedy jeszcze byli przychodniami. My otrzymaliśmy dom. Wieczny dom. Dziś my wszyscy jesteśmy wybrani. Mamy swoje miejsce.
Ludzie od tego są, by być dla siebie nawzajem podporą. Bez zaufania – przyjaźni – drugiego człowieka obok - bardzo trudno jest żyć. A jednak nie drugi człowiek ma być moją nadzieją.
Bóg potrzebuje naszego ruchu. Decyzji. Wysiłku. Choćby miał to być ruch o milimetr, sekunda wysiłku… Jeśli to wszystko, na co mnie stać, On to dopełni.
Abba, Ojcze z ust Jezusa padło w Getsemani. Tuż przed pojmaniem, męką i śmiercią. Wołał do Tego, który mógł go wybawić od śmierci i został wysłuchany.
Najważniejsza jest miłość. Brzmi pięknie. Tyle, że czasem za tymi słowami kryje się morze ludzkiej krzywdy, obojętności, samotności i bólu.
Naprawdę nie mógł znaleźć nikogo godniejszego? Bardziej nieskazitelnego? Zasługującego na nasze zaufanie? A nie kogoś, kto jeszcze niedawno był naszym przeciwnikiem?
- Pozwól, że ci pomogę. Usunę tę drzazgę! – i już gotowa do pomocy sięgam palcami w kierunku czyjegoś oka. - To przecież musi boleć, wyjmę i będzie po problemie! Nie chcesz? Bronisz się? Czemu?!?
Przez wszystkie ścieżki ich życia, grzechu, cierpienia i nawróceń Bóg pisał historię zbawienia. Pisze ją przez ścieżki naszego życia, nawet tam, gdzie Go nie widać. Żadna chwila i żaden człowiek w Jego historii nie okaże się zbędny.
Nie, to nie jest wezwanie do bycia nieszczęśliwym, nawet z perspektywą szczęścia w wieczności. Nie spotka nas kara za szczęście.
Przemiana zaczyna się tam, gdzie pozwalamy, by Boże światło dotknęło naszych spraw.