... dla ludzi samotnych i starszych.
Nienawidzisz krzywd i niesprawiedliwości. Wcześniej czy później, ale zawsze pomagasz tym, którzy wołają do Ciebie o pomoc.
Popierajmy swoich: miejmy dla nich dobre słowo, modlitewne wsparcie, konkretną pomoc.
Czy Bóg rzeczywiście słucha moich modlitw? Czy mogę liczyć na Jego wsparcie?
Na drodze do Niebu potrzebuje człowiek wsparcia innych, w tym pomocy – kiedy błądzi – w postaci upomnienia.
Nie potrafię stanąć przed Nim, jak biedak i prosić, bo ciągle tkwię w przekonaniu, że zasługuję na Jego wsparcie
Mówimy "ostatni". Ale Kościół wierzy, że jest wsparciem w każdej ciężkiej chorobie... Dziś przypominamy nauczanie Katechizmu Kościoła Katolickiego o sakramencie chorych.
Może i wrzucę dla świętego spokoju jakiś grosz, włączę się w modlitwę podczas Mszy św., ale na tym często kończy się moje „wsparcie”.
W trudnych momentach szukamy wsparcia najbliższych. Nie zawsze jednak jest to możliwe – albo kogoś akurat nie ma, albo nie jest w stanie nam pomóc.
Dość łatwo przychodzi nam obiecywać modlitwę, wsparcie, pamięć, miłość. Wyrażamy internetową ikonką nasze współczucie i życzliwość. Przekazujemy maile z prośbą o pomoc, modlitwę. I …?
… choć do jednego celu.