Pięć homilii
ks. Leszek Smoliński
Aktor Krzysztof Respondek, wyznaje: „Przez długie lata najważniejszym dla mnie spotkaniem z Maryją była piesza pielgrzymka do Częstochowy. Ta całodniowa wędrówka była jedną nieustającą rozmową z Maryją. Wiedziałem, do Kogo idę, dlaczego idę i dokąd idę. Brakuje mi bardzo tych pielgrzymek i spotkań z Matką Bożą. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się jeszcze do nich wrócić”.
W uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej wszyscy pragniemy pielgrzymować duchowo do Jej tronu łaski. Bóg zobaczył w Maryi przyszłą świętą, dlatego wybrał Ją i wyróżnił ze wszystkich kobiet na ziemi.
Gdy patrzymy na Jasnogórski obraz Czarnej Madonny, to widzimy na Nim przed wszystkim Matkę. Tę, która najbliżej siebie ma umiłowanego Syna.
Gdy patrzymy na Jasnogórski obraz Czarnej Madonny, to widzimy na Nim pełne miłości oczy Maryi, którymi litościwie spogląda na wszystkie dzieci swoje.
Gdy patrzymy na Jasnogórski obraz Czarnej Madonny, to widzimy na Nim przeciętą przez żołnierza twarz Matki – jakby echo słów Symeona: „a Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu”.
Czego możemy nauczyć się od Maryi? Przede wszystkim wiary i zaufania Panu Bogu. W sytuacjach, z których, rozumując po ludzku, nie widzimy wyjścia, często stwierdzamy, że nie pozostaje nic innego jak wierzyć, modlić się i czekać na cud. Jeśli naszą postawę cechuje taka wiara i takie bezgraniczne zaufanie Panu Bogu jak Maryi, to nasze oczekiwanie na cud w trudnych chwilach nie będzie bezowocne. Niewątpliwie ogromną wartość ma modlitwa zanoszona przez wstawiennictwo Matki Bożej. Ona uczy nas, że nasza wiara i zaufanie Bogu nie mogą być bezmyślne. „Zróbcie wszystko, cokolwiek [mój Syn] wam powie” (J 2,5). Czuwa, abyśmy odnaleźli drogę do prawdziwego życia, które dla nas przygotował. Wiara to nie religijny folklor kojarzony z „klepaniem” różańca, całowaniem figurek Maryi czy turystycznym „zaliczaniem” kolejnych sanktuariów maryjnych. To podążanie za głosem Pana „szlakiem miłości”.
Matka Boża uczy nas, „jak żyć wiarą, jak w niej wzrastać, jak obcować z tajemnicą Boga w zwyczajnych, codziennych momentach naszego życia” (Benedykt XVI). Izabela wyznaje: „Maryja zachwyca mnie swoim zawierzeniem i posłuszeństwem, bo tego zawierzenia potrzeba również i w moim życiu. Szczególnie bliska jest mi Matka Boska Częstochowska, spogląda na nas zatroskanym wzrokiem i jakby mówi nie bój się ja Cię przeprowadzę przez wszystkie ‘burze’ twego życia; nie bój się ja jestem zawsze z Tobą. Jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam”.
Przeżywając dzisiejszą uroczystość, módlmy się: „Częstochowska Pani, Matko Kościoła, (…) Ty od wieków jaśniejesz cudami i łaskami na Jasnej Górze – stolicy Twego miłosierdzia. (…) Rozbudź wśród nas serca świętych, kształtuj prawdziwych apostołów wiary, umacniaj miłość do Kościoła świętego. Wyjednaj mi upragnione łaski... Matko o zranionym obliczu, składam w Twe ręce siebie i wszystkie drogie nam osoby. Tobie ufam, liczę na Twe orędownictwo u Syna, ku chwale Boga w Trójcy Jedynego. Amen”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |