Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie liturgia.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Jeśli myślisz, że otoczenie przeszkadza ci w staniu się świętym, nie uciekaj na pustynię. Bez miłości pobożność jest niczym.
Proste i zarazem skomplikowane. Zależy jak do sprawy podejść.
Ten, kto nie ma uczuć, jest psychopatą. Problem tylko w tym, by nie przeceniać ich wartości. I w życiu codziennym, i w wierze.
Jeśli chciałbyś dom swojej pobożności budować bez regularnego przyjmowania sakramentu pokuty, to uważaj: w najlepszym razie wyjdzie z tego socrealistyczne straszydło, w którym nic z niczym nie będzie współgrać.
Nikt nie jest samotną wyspą – twierdził Klasyk. To prawda. Budując gmach swojej pobożności trzeba się wesprzeć na wspólnocie. A przynajmniej być w niej osadzonym.
Wierzę w Boga, spotykam się z Nim na modlitwie. Ale właściwie... Kim On jest?
Wiara to w pierwszym rzędzie nie przyjęcie pewnych prawd intelektem czy zgoda na takie czy inne zasady. To wszystko musi wypływać z zachwytu spotkania z Bogiem.
Najważniejsze to stawiać Boga na pierwszym miejscu. No dobrze. Ale czy faktycznie tak to u mnie jest, skoro tyle razy zdarzają mi się większe i mniejsze upadki?
Jeśli Bóg jest w życiu na pierwszym miejscu, to wszystko jest na właściwym. Niby proste. Teoretycznie.
Czyli dla tych, którzy decydują się budować, odbudować czy przebudować swoją duchowość.
I wynik tej wojny już się nie zmieni.