Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie liturgia.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Do nas mówisz, Panie? O czuwaniu? Przecież jesteśmy z Tobą, chyba to o czymś świadczy?? Takie rzeczy to do nich – do tłumu…
Obietnica szczęścia brzmi dziś jednak mało wyraźnie. Jakąż radość może dać uczta, choćby najbogatsza? A jednak jest w tym porównaniu coś, co gubimy.
I cóż by było z Izraelitami, gdyby Mojżesz zamiast Jozuego poprowadził ich do bitwy? Cóż by było, gdyby opuścił ręce?
Katechizm nazywa ją cnotą boską. To znaczy, że pochodzi od Boga, jest w Bogu. Bóg ma nadzieję, czy jest nadzieją? Pewnie jedno i drugie.
Ważny, ważenie, waga – dwie szale. Jakiś ciężar i coś, co miarę ciężaru wyznacza, będą równocześnie równoważnikiem.
Jest gniew nienawiści i gniew miłości. Pierwszy chce zgubić, drugi ocalić. Pierwszy sprawia ból, drugi chroni przed bólem wiecznym.
Chciałem być obdarzającym wędrowców dojrzałymi owocami winnym krzewem. Chciałem być otoczonym uczniami mędrcem.
Jedynie Ty mogłeś w ten sposób zwrócić się do człowieka. Bo tylko Ty znasz serce. Potrafisz odróżnić ziarno od plew, prawdę od fałszu...
Gdyby policzyć wszystkie godziny, spędzone na modlitwie. Gdyby policzyć godziny uwielbienia Miłości, adoracji Jego przymiotów...
Pokonać wstyd i – ufając uprzedzającemu działaniu Ducha Świętego – wyjść z ukrycia naprzeciw Szukającego. Uwierzyć, że nie jest to ponad nasze siły.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...